Tragedia w pizzerii w Oświęcimiu. 31-latka zadławiła się kawałkiem pizzy

Do tragicznego zdarzenia w jednej z oświęcimskich restauracji doszło 8 marca. 31-letnia kobieta pracowała w jednym z lokali przy ulicy Śniadeckiego. Podczas spożywania posiłku doszło do tragicznego wypadku. Kobieta zakrztusiła się kawałkiem pizzy i straciła przytomność.

Reklama

Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Do przyjazdu karetki pogotowia 31-latkę reanimowali pracownicy restauracji. Paulina w ciężkim stanie została przewieziona do szpitala. Lekarzom jednak nie udało się jej uratować. Kobieta zmarła w piątek (14 marca).

31-latka nie żyje po zadławieniu się pizzą. Rodzina i przyjaciele zorganizowali zbiórkę

Zmarła osierociła dwójkę dzieci, które samotnie wychowywała – 7-letniego chłopca i 5-letnią dziewczynkę. Syn kobiety potrzebuje stałej rehabilitacji. Obecnie dzieci są pod opieką ojca – informuje "Fakt".

Rodzina Pauliny zorganizowała w sieci zbiórkę pieniędzy dla jej dzieci. "Paulina zawsze walczyła o zdrowie synka i jego rozwój, poświęcając wszystko dzieciom, by miały jak najlepszą przyszłość. Pracowała niekiedy w trzech miejscach równocześnie, by zapewnić wszystko dzieciom" – czytamy w opisie.

Reklama

Link do zbiórki znajduje się TUTAJ.

Internauci od razu ruszyli z pomocą. Do momentu publikacji artykułu akcję wsparło 1666 osób. Na koncie zbiórki jest już ponad 103 tys. zł.

"Każda wpłata i każde udostępnienie tej zbiórki to ogromna pomoc. Nie możemy cofnąć czasu ani przywrócić Pauliny, ale możemy sprawić, że jej dzieci będą miały bezpieczniejszą przyszłość" – czytamy.