Mariusz Cymański, który prowadzi firmę tworzącą konstrukcje stalowe, zdecydował się pójść w ślady ojca i startować w wyborach do europarlamentu - pisze "Rzeczpospolita". Gazeta przypomina jednak, że syn europosła ma za sobą niechlubną przeszłość - w 2006 dostał sześć miesięcy w zawieszeniu za jazdę pod wpływem alkoholu - policyjny alkomat wskazał 0,7 promila.
Wyrok został jednak zatarty i kandydat partii Zbigniewa Ziobry został skreślony z rejestru skazanych.
>>>Ziobro broni Adamka: Przeprosił za błąd
Jak start syna komentuje europoseł? Rozmawialiśmy na ten temat. Zapytałem go, czy jest gotowy wejść do polityki, wiedząc, że ta sprawa będzie budzić emocje. Powiedział mi, że kiedyś popełnił błąd, ale przecież ma prawo dalej normalnie żyć - mówi "Rzeczpospolitej" Tadeusz Cymański.
Młody polityk przyznaje, że wyrok był sprawiedliwy, a on dziś popiera poglądy Zbigniewa Ziobry w sprawie surowych kar dla pijanych kierowców. CO nie zmienia faktu, że jest kolejnym kandydatem Solidarnej Polski, który miał problemy z alkoholem - amerykański sąd ukarał za jazdę po pijanemu Tomasza Adamka.