Alicja Kapuścińska stanęła w szranki z wydawnictwem Świat Książki, które zdecydowało się opublikować książkę Domosławskiego, po tym, gdy krakowski Znak wycofał się z jej wydania zapoznawszy się z maszynopisem. Autor zarzuca, że to cenzura prewencyjna.

Reklama

Znakowi nie podobały się m.in. fragmenty napisane na podstawie akt IPN, z których wynika, że Ryszard Kapuściński był zarejestrowany przez wywiad PRL jako współpracownik. Kontrowersje budzą także fragmenty dotyczące kontaktów towarzyskich pisarza.

Domosławski zarzuca też Kapuścińskiemu, że w części książek uważanych za reportaże dopuszczał się kreacji, które nie miały związku z rzeczywistością.

Premiera książki ma się odbyć za dwa tygodnie.