"Zachodzi duże prawdopodobieństwo, że przyczyną powyższych decyzji były względy polityczne, a nie merytoryczne" - napisano w liście otwartym do władz Telewizji Polskiej i Polskiego Radia.

Fundacja oczekuje od władz tych mediów "jasnych i przejrzystych działań, które zmierzać będą do zapewnienia realizacji konstytucyjnych i ustawowych zadań mediów publicznych. Chodzi w szczególności o prowadzenie polityki kadrowej będącej wyrazem poszanowania standardów wolności słowa oraz dbałości o pluralizm mediów".

Reklama

Według Fundacji "nie można przechodzić obojętnie" wobec odwołania Gargas, Jethon oraz pozbawienia lidera nowo powstałego Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu 3 Polskiego Radia Jerzego Sosnowskiego możliwości prowadzenia audycji radiowych.

Fundacja przypomniała, że już kilkakrotnie wskazywała na zagrożenia dla wolności słowa wynikające z "praktyki odsuwania od anteny lub zwolnień dziennikarzy pracujących w mediach publicznych". "Media te powinny wypełniać swoją misję publiczną poprzez przekazywanie społeczeństwu różnorodnych informacji i poglądów, w tym również poglądów kontrowersyjnych, budzących niepokój czy skłaniających do dyskusji na tematy istotne społecznie" - napisano w liście.

Reklama

Według Fundacji dziennikarze mają prawo, a nawet obowiązek komentowania spraw o znaczeniu publicznym, w tym także tych odnoszących się do organizacji pracy czy funkcjonowania mediów realizujących misję publiczną. Ponadto - wskazuje HFPC - władze powinny zagwarantować dziennikarzom możliwość wykonywania zawodu bez nacisków i wpływania na treści przez nich przekazywane.

W ostatnim czasie decyzje o zmianach kadrowych w Polskim Radiu budzą kolejne protesty, m.in. pracownicy Trójki sprzeciwiali się odwołaniu z funkcji szefa tego programu Magdaleny Jethon i powołaniu na jej miejsce Jacka Sobali. Ich zdaniem odwołanie Jethon nie było uzasadnione merytorycznie i odbyło się "pod naciskiem bieżącego życia politycznego".

Anita Gargas została odwołana z funkcji wiceszefa telewizyjnej Jedynki w ubiegłym tygodniu. Informacje o tym, że ma tak się stać, pojawiły się po tym, jak 1 lutego TVP1 wyemitowała film dokumentalny "Towarzysz generał" autorstwa Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna.