"Duże korki rzeczywiście pojawiły się rano, ok. godz. 8, kiedy wiele osób jechało do pracy. Trudności pojawiły się głównie przy węźle Marsa-Płowiecka, ale napięcie w ruchu szybko się rozładowało, kierowcy mogli potem wybierać kilka innych dróg, m.in. Grochowską, Trasę Łazienkowską, Bora-Komorowskiego. W tej chwili sytuacja nie wygląda źle" - powiedziała Wawrzyniak.

Reklama

"Nie jest tak jak jest codziennie; mamy poniedziałek, więc wiele osób wraca do stolicy po weekendzie, ale jest zaskakująco dobrze w porównaniu z tym, czego się spodziewaliśmy" - dodała. Policja uruchomiła dwa numery telefonów, na które kierowcy mogą dzwonić, aby dowiedzieć się, jaka sytuacja panuje na drogach w stolicy: 22 603 80 02 i 22 603 80 09.

W niedzielę o północy zamknięto Wał Miedzeszyński na odcinku między Traktem Lubelskim a Trasą Łazienkowską, ponieważ woda podmywa podstawę wału przeciwpowodziowego i czteropasmowej jezdni.