Strazacy do budynku wrócą jutro rano. Chcą, za dnia, dokładnie przeczesać budynek by mieć stuprocentową pewność, że pod budynkiem nikogo nie ma. Do tej pory, co prawda, nie potwierdziły się żadne pogłoski, że w zniszczonym domu było kilku bezdomnych, czy zbieraczy złomu.
Budynek runął tuż po godzinie 20:00. W trzykondygnacyjnym budynku po b. zakładach włókienniczych "Silena" zawalił się dach i drugie piętro. Parter pozostał nienaruszony. Od początku akcji na miejscu pracowało siedem jednostek straży pożarnej, , użyto psa oraz kamery termowizyjnej.