Rzecznik episkopatu ksiądz Józef Kloch powiedział DZIENNIKOWI, że udzielanie regionalnych dyspens na spożywanie mięsa w piątek 1 maja może być powszechną praktyką. „W tak szczególny dzień jak święto ludzi pracujących biskupi mogą wprowadzać dyspensy nawet bez wiedzy wiernych. To samo mogą robić proboszczowie dla swych parafian” - mówi ks. Józef Kloch.
Dodaje, że zawsze muszą za tym przemawiać mocne racje. Jego zdaniem 1 maja to dobra okazja. „Nie będzie to niczym szczególnym. Wielokrotnie słyszałem, że biskupi lub proboszczowie wprowadzają dyspensy. Ale zawsze musiało się to wiązać z ważnym powodem. Niekoniecznie świętem" - mówi ks. Kloch.
Biskup koszalińsko-kołobrzeski wyszedł przed szereg. Choć inni hierarchowie nie mówili nic o dyspensie na jedzenie mięsa 1 maja, biskup Edward Dajczak obwieścił, że jego wierni mogą w piątek grillować bez wyrzutów sumienia. Prawdopodobnie Kościół pójdzie na rękę mięsożercom także w innych częściach kraju.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama