Burze i obfite opady deszczu wyrządziły wiele szkód w woj. śląskim. Minionej doby strażacy interweniowali ponad 360 razy. W powiecie wodzisławskim ok. 3 tys. gospodarstw domowych nie ma prądu. W Lipowej na Żywiecczyźnie podtopione są drogi i domy. Według informacji Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego, najwięcej interwencji związanych z opadami deszczu zanotowano w powiatach bielskim (142) i żywieckim (43), a także gliwickim i wodzisławskim.

Reklama

W tym ostatnim burze uszkodziły dwie stacje średniego napięcia, pozbawiając w nocy prądu 5,6 tys. osób. W piątek rano dostaw energii nie mieli jeszcze mieszkańcy miejscowości: Turze, Czyżowice, Kraskowiec, Gorzyczki, Gorzyce, Olza i Bełsznica - w sumie ok. 3 tys. odbiorców. Zasilanie ma być przywrócone około południa. Kłopoty z dostawami energii dotknęły też kilkanaście domów w gminie Lipowa na Żywiecczyźnie, gdzie osuwisko uszkodziło stację niskiego napięcia. Z powodu osunięcia się ziemi nie można tam dojechać do dwóch gospodarstw, nie ma jednak bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców. Nie było potrzeby ewakuacji.

Z powodu gwałtownego wzrostu poziomu wody w lokalnych rzekach w Lipowej doszło do zalania infrastruktury drogowej i przyczółków mostowych oraz budynków mieszkalnych - wójt ogłosił alarm powodziowy. Ziemia i inne naniesione na drogę przedmioty uniemożliwiły komunikację w wielu miejscach gminy. Trudno dojechać do przysiółków Nadkościół, Podkościół, Podzielec i Podlas oraz sołectw Twardorzeczka, Ostre i Słotwina. Zerwany został most na gminnej drodze Lipowa - Podkościół Gamary.

Po trwających od czwartku opadach wzrósł poziom wody w Wiśle i jej dopływach. W związku z prognozowanymi dalszymi opadami deszczu, miejscami bardzo intensywnymi, w zlewni Małej Wisły, Przemszy i Soły spodziewane są kolejne wzrosty stanów wody, lokalnie z możliwością przekroczenia stanów ostrzegawczych. Stan alarmowy rzek przekroczony został na Brynicy w Szabelni, a stan ostrzegawczy na Sole w Żywcu, na Koszarawie w miejscowości Pewel Mała, na Przemszy w miejscowości Radocha, na Bestwinie w Czechowicach-Dziedzicach oraz na Bierawce w Grabówce.

Reklama

Hydrolodzy prognozują, że spodziewane nadal opady mogą spowodować wzrost stanów wody w zlewniach Olzy, Psiny, Rudej, Bierawki i Kłodnicy do strefy stanów wysokich. Gdy opady będą bardziej intensywne, mogą zostać przekroczone stany alarmowe, lokalnie nawet o 100 cm. W zlewni Odry nie odnotowano dotąd przekroczeń stanów wód. Prognozy wskazują jednak, że także na górnej Odrze - od Chałupek do Raciborza-Miedonii - wkrótce może dojść do przekroczenia stanów alarmowych.

W czwartek ostrzeżenie o ulewnych deszczach wydały czeskie służby. W komunikacie ostrzega się ludność przed zagrożeniem wystąpienia rzek i potoków z brzegów. Ostrzeżenie dotyczy domów i gospodarstw znajdujących się wzdłuż Olzy i Odry, a także mniejszych rzek.