Jak poinformowała we wtorek oficer prasowa Komendy Rejonowej Policji na Mokotowie Magdalena Bieniak, do kradzieży doszło 23 lipca, gdy mężczyzna, pracownik warszawskiej firmy ochroniarskiej, odbierał przesyłki z jednej z firm na Mokotowie. Wśród nich - przez przypadek - znalazło się 70 tys. franków szwajcarskich.
Po otrzymaniu zgłoszenia o kradzieży policjanci postanowili sprawdzić ewentualne powiązanie konwojenta ze sprawą. Mężczyzna przyznał się policjantom do kradzieży i zakopania pieniędzy na swojej działce. Prokuratura postawiła 36-latkowi zarzut kradzieży znacznej kwoty pieniędzy, za co grozi do 10 lat więzienia.