Skoro na szczycie ma być mowa o niekorzystnych zmianach zachodzących w klimacie, jego uczestnicy powinni korzystać z komunikacji publicznej, dzięki której do środowiska dostaje się mniej spalin - mówi w "GW" Paweł Mikusek, rzecznik resortu środowiska.

Reklama

Delegaci będą jeździć warszawską komunikacją bezpłatnie, na podstawie identyfikatora poświadczającego uczestnictwo w konferencji. Decyzja w tej sprawie ma zapaść na najbliższej sesji Rady Warszawy.

Stadion od Śródmieścia dzieli niewielki dystans, a komunikacja w Warszawie jest na tyle dobrze zorganizowana i wygodna, że z dostaniem się na szczyt nikt nie powinien mieć problemów. Aby uczestnikom konferencji ułatwić orientację, wyposażymy ich w zestaw niezbędnych informacji wraz z mapką - mówi Michał Nidzgorski z Ministerstwa Środowiska.

Dyrektor biura infrastruktury w ratuszu zapewnia, że gdyby mapki zawiodły, pomogą komunikaty podawane w tramwajach i autobusach. W autobusach i tramwajach, tak jak w czasie Euro 2012 uruchomione zostaną zapowiedzi głosowe w języku angielskim, informujące, na którym przystanku delegaci szczytu powinni wysiąść.