Nowy akt prawny określa m.in. zasady organizacji izb, warunki, jakim powinny odpowiadać ich pomieszczenia i urządzenia, a także skład oraz kwalifikacje personelu.

Samorządy będą musiały wyposażyć placówki dla osób pijanych w urządzenia rejestrujące obraz i dźwięk oraz utworzyć w nich gabinety lekarskie i zabiegowe - czytamy na stronie gazetaprawna.pl.

Reklama

Takich urządzeń, które rejestrują zarazem obraz i dźwięk, nie ma prawie w żadnej z izb wytrzeźwień. Spełnienie tego wymogu będzie oznaczało nowe wydatki dla budżetów gminnych - wskazuje Mieczysław Fido, prezes Stowarzyszenia Dyrektorów i Głównych Księgowych Izb Wytrzeźwień.

Ponadto w izbach wytrzeźwień będą musiały zostać wydzielone gabinet lekarski oraz pokój zabiegowy wyposażone m.in. w leki i urządzenia do pomiaru alkoholu w wydychanym powietrzu.

Wydzielanie dwóch osobnych pomieszczeń nie jest uzasadnione, wystarczający byłby wymóg posiadania gabinetu diagnostyczno-zabiegowego. Izby wytrzeźwień nie są placówkami służby zdrowia i nie są finansowane przez NFZ. Z roku na rok mamy coraz mniejsze środki i coraz trudniej nimi zarządzać - podkreśla Mieczysław Fido.

To jednak nie koniec. Projekt zawiera także zapisy dotyczące kwalifikacji personelu w izbach wytrzeźwień. Zgodnie z nimi porządkowi (odpowiednik sprzątaczy muszą mieć wykształcenie średnie.

Ten wymóg jest sprzeczny z rozporządzeniem Rady Ministrów z 2013 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, które przewiduje, że sprzątaczka może mieć wykształcenie podstawowe.