- To realny wymiar naszych prospołecznych działań oraz skuteczności polityki rozwojowej premiera Mateusza Morawieckiego. Polska dzięki niemu wreszcie zaczęła dbać o wykluczanych społecznie a jego "Strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" może być przykładem dla innych krajów – powiedziała PAP Joanna Kopcińska, odnosząc się do danych Oxfamu i Eurostatu, które mówią o polepszającej się sytuacji społecznej w Polsce.

Reklama

Kopcińska zwróciła uwagę, że podstawowym celem rządu PiS jest realizacja konstytucyjnej zasady urzeczywistniania społecznej gospodarki rynkowej i sprawiedliwości społecznej.

- Odnosimy na tym polu olbrzymie sukcesy, co potwierdzają niezależne, międzynarodowe ośrodki w swoich analizach. Pierwsza to raport międzynarodowych ekspertów z Oxfamu, który pokazuje że Polska dziś zajmuje pierwsze miejsce w świecie w wydatkach na walkę z nierównościami społecznymi. Druga informacja to najnowsze dane Eurostatu mówiące o tym, że Polska odnotowała w 2017 roku historyczny spadek ubóstwa wśród dzieci z 24 proc. do 18 proc. – powiedziała.

Oxfam (organizacja humanitarna walcząca z głodem na świecie i pomagająca krajom rozwijającym się) opublikował w październiku swój drugi ranking państw, dotyczący walki z nierównościami. Chodzi o "Indeks zaangażowania w zmniejszanie nierówności" (ang. Commitment to Reducing Inequality Index)". Oxfam wyjaśnił, że indeks opiera się na nowej bazie danych wskaźników, obejmującej 157 krajów, która mierzy działania rządu w zakresie wydatków socjalnych, podatków i praw pracowniczych. Według organizacji są to dziedziny uznane za kluczowe dla zmniejszenia nierówności.

Z rankingu Oxfamu wynika, że Polska znalazła się na pierwszym miejscu pod względem wydatków socjalnych. Nasz kraj zajął też 114. miejsce na liście pod kątem opodatkowania. Lepiej wypadliśmy w kategorii praw pracowniczych – tu zajęliśmy 33. miejsce. Ogólnie Polska zajęła 20. miejsce w rankingu na 157 badanych państw.

Lepiej niż we Francji czy Szwecji. Gorzej niż w Czechach. Eurostat o ubóstwie dzieci w Polsce

W 2017 r. zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym było w Polsce 17,9 proc. dzieci. W porównaniu z danymi z zeszłego roku to spadek o 6 punktów procentowych - wynika z najnowszych danych Eurostatu. Tegoroczny wynik Polski jest nieco lepszy niż Niemiec.

W ostatnich latach ubóstwo wśród dzieci najszybciej spadało na Łotwie i w Polsce. W tym roku w czołówce niepełnego jeszcze zestawienia (nie ma danych wszystkich krajów), które można wygenerować na podstawie danych dostępnych na stronie europejskiego urzędu statystycznego, jest poza Polską również Rumunia. W tym drugim kraju ubóstwo wprawdzie spadło o ponad 7 punktów procentowych, ale i tak wynosi 41,7 proc.

Reklama

Najniższy poziom zagrożenia ubóstwem w ubiegłym roku wystąpił w Czechach, gdzie było na nie narażone 14,2 proc. dzieci. W Danii było to 14,5 proc., w Finlandii i Słowenii - 15,1 proc.

Polski wynik 17,9 proc. jest lepszy niż odnotowała Francja - 22,3 proc., Belgia - 22 proc. czy Szwecja - 19,4 proc. W bardzo podobnej do Polski sytuacji (18 proc. zagrożonych ubóstwem dzieci) są Niemcy.

Z danych Eurostatu wynika, że dzieci są w większym stopniu zagrożone ubóstwem niż reszta społeczeństwa UE. W Polsce sytuacja poprawia się jednak stopniowo. Na przykład w 2008 r. problem biedy i wykluczenia dotykał ok. 33 proc. dzieci, w 2012 r. - 29,3 proc., w 2015 r. było to 26,6 proc., a w 2016 r. - 24,2 proc.

Osoby zagrożone ubóstwem lub wykluczeniem społecznym spełniają przynajmniej jeden z trzech warunków: żyją na granicy ubóstwa (czyli mają do dyspozycji mniej niż 60 proc. średniego dochodu w danym kraju), mają ciężką sytuację materialną (nie mogą np. opłacić rachunków lub ogrzać mieszkania) albo żyją w gospodarstwach domowych o tzw. bardzo niskiej intensywności pracy.