"W przypadku multirecydywistów dominuje kara bezwzględnego więzienia. Trafia do niego dziewięciu na dziesięciu skazywanych" - powołuje się "Rzeczpospolita" na wyniki raportu opublikowanego przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości.
Gazeta wskazuje, że wyroki skazujące na pozostałe kary wyszczególnione w kodeksie karnym to jedynie margines skazań multirecydywistów. "Jak wynika z raportu niemal 70 proc. z nich to osoby w wieku od 25 do 39 lat. Prawie 80 proc. zostało skazanych za przestępstwa przeciwko mieniu. Dominowały orzeczenia na karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Udział skazań na ten rodzaj kary wynosił od 65 do 84 proc." - pisze czwartkowa "Rz".
"Średni wymiar kary bezwzględnego pozbawienia wolności orzeczonej wobec multirecydywistów w ostatnim czasie wynosił 28 miesięcy i był ponad dwukrotnie dłuższy niż wymiar kary orzeczonej wobec nierecydywistów (13 miesięcy). Najdłuższe kary sądy wymierzały za popełnienie rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu – średnio 40,9 miesiąca dla skazanych nierecydywistów, nieco mniej – 38 miesięcy – dla recydywistów specjalnych podstawowych. Dla multirecydywistów średnia kara wynosiła z kolei 55,6 miesiąca, czyli ok. czterech i pół roku" - podaje gazeta.
Według "Rzeczpospolitej", wysokie kary otrzymywali skazani za popełnienie przestępstwa zgwałcenia - 35,6 miesiąca nierecydywiści. "Średnio o dziesięć miesięcy więcej wynosiła kara w recydywie zwykłej specjalnej, a prawie sześć lat pozbawienia wolności otrzymywali sprawcy tego przestępstwa w warunkach recydywy wielokrotnej. O ile wyższe od >zwykłych< skazanych kary bezwzględnego pozbawienia wolności otrzymywali multirecydywiści? Przykłady: za zniszczenie lub uszkodzenie cudzej rzeczy multirecydywista otrzymywał karę ponad czteroipółkrotnie dłuższą (34 miesiące) niż nierecydywista (7,5 miesiąca)" - czytamy w artykule.
"Wyniki badań wskazują, że wydłużanie kary izolacyjnej nie zmniejsza prawdopodobieństwa powrotu do przestępstwa, a populację multirecydywistów od 2010 r. cechuje niewielka dynamika zmian. W 2017 r. było ich 1765, czyli tylko o około 5 proc. mniej niż w 2010 r., a w 2018 r. – 1669" - pisze "Rz". (