Do zdarzenia doszło w piątek, 15 lipca, po godz. 17. Na terenie podwórka u zbiegu ulic Prądzyńskiego i Łukasińskiego, na którym bawiły się dzieci, 23-letni mężczyzna strzelał z pistoletu pneumatycznego w kierunku wiaty śmietnikowej. Jeden z pocisków trafił 8-letniego chłopca w okolice lewej górnej części klatki piersiowej. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy pokrzywdzonemu.

Reklama

Chłopiec został przewieziony do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu na Oddział Chirurgii Dziecięcej. „W badaniu TK klatki piersiowej ujawniono ciało metaliczne na wysokości 3 żebra. W znieczuleniu ogólnym usunięto śrut. Po zabiegu stan pacjenta był dobry i został on wypisany ze szpitala w dniu 17 lipca” – podała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Dziewońska.

Dozór zamiast aresztu

Rzeczniczka przekazała, że w poniedziałek sąd na wniosek prokuratury przesłuchał chłopca przy udziale psychologa. Sporządzono również opinię balistyczną i opinię dotyczącą stopnia obrażeń doznanych przez pokrzywdzonego, a także wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów wobec Damiana B. i przesłuchano go w charakterze podejrzanego. Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Krzyki Wschód wobec Damiana B. w dniu 19 lipca skierowała do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania, uznając, że z uwagi na obawę matactwa procesowego zagrażającą ze strony podejrzanego, tylko izolacyjny środek zapobiegawczy zabezpieczy dalszy tok postępowania przygotowawczego - przekazała prok. Dziewońska.

Jak dodała, we wtorek o godz. 8 odbyło się posiedzenie sądu w sprawie rozpoznania wniosku prokuratury. Sąd postanowił zastosować wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania miejsca zamieszkania, zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym i świadkami oraz zakazu posiadania wszelkiego rodzaju broni.

Autorka: Agata Tomczyńska