W piątek Sąd Rejonowy w Słupsku wydał wyrok w procesie 74-letniego Andrzeja R. oskarżonego o umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu powietrznym i w konsekwencji nieumyślne spowodowanie wypadku lotniczego ze skutkiem śmiertelnym oraz o popełnienie trzech przestępstw związanych z wyłudzeniem nieprawdy w dokumentach poświadczających wymagany stan jego zdrowia jako instruktora lotnictwa.

Reklama

Sędzia Ryszard Błencki uznał Andrzeja R. za winnego spowodowania wypadku szybowca ze skutkiem śmiertelnym i za to skazał go na dwa lata pozbawienia wolności. Orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich statków powietrznych na okres 10 lat, ma on też zapłacić po 20 tys. zł rodzicom nieżyjącego 17-latka tytułem nawiązki. Oskarżony ma także pokryć część kosztów sądowych, do wysokości 30 tys. zł i opłatę sądową w kwocie 300 zł.

Natomiast sędzia Błencki uniewinnił oskarżonego od zarzutów wyłudzenia nieprawdy w dokumentach.

Wyrok jest nieprawomocny.

3 lipca 2018 r. szybowiec z instruktorem i 17-letnim kursantem Krystianem D. wystartował z lotniska w Krępie Słupskiej (Pomorskie). To był lot szkoleniowy, dziewiąty w życiu chłopca, który 3 lipca rozpoczął kurs podstawowy. Niedaleko od miejsca startu, ok. godz. 12.30 instruktor zgłosił obsłudze naziemnej, że ma problemy w trakcie lotu i musi lądować. Następnie kontakt radiowy się urwał. Szybowiec wpadł w korkociąg i rozbił się w młodniku, w miejscowości Łupiny. 17-letni Krystian D. nieprzytomny, w ciężkim stanie trafił do szpitala. Z obrażeniami ciała przewieziony został do niego również instruktor. Po kilku godzinach chłopiec zmarł.

autorka: Inga Domurat