Resort oświaty wyliczył – ekspert bije na alarm

Resort oświaty przedstawił dane pochodzące z Systemu Informacji Oświatowej z których wynika, że do końca bieżącego roku zwolni się około 4,5 tys. nauczycielskich etatów. Połowa tych przypadków związana jest z odejściem nauczycieli na emeryturę, bądź skorzystaniem przez nich z prawa do świadczenia kompensacyjnego, reszta to planowane rozwiązania umów o pracę. Ministerstwo tłumaczy, że jest to związane z tzw. ruchem służbowym nauczycieli powiązanym z nadchodzącym rokiem szkolnym, a zdaniem eksperta to nie wróży nic dobrego.

Ekspert ostrzega: To prawdziwy exodus!

Reklama

Wysoka inflacja, za którą nie nadążają płace w budżetówce przekłada się na prawdziwy exodus pracowników z tego sektora, co widoczne jest także w oświacie. Wypowiedzi na nauczycielskich forach internetowych i głosy płynące ze strony związków zawodowych skupiających nauczycieli dowodzą, że pracujący w zawodzie generalnie źle oceniają warunki pracy, co niestety może podtrzymać trend odejść – powiedział dla dziennika.pl dr Patryk Kuzior, adiunkt w Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej.

Reklama

Nowelizacja Karty nauczyciele nie pomoże?

Reklama

Antidotum na kadrowe bolączki w oświacie miała być nowelizacja przepisów.

Ostatnie zmiany w Karcie nauczyciela to, z jednej strony szukanie rozwiązania na braki kadrowe poprzez zniesienie limitu godzin ponadwymiarowych, a z drugiej stworzenie podstaw do kolejnych odejść, wszak znów niektórzy nauczyciele na koniec nowego roku szkolnego będą mogli wybrać wcześniejszą emeryturę – zauważył dr Kuzior.