Podejrzany o korupcję Włodzimierz Karpiński opuścił w czwartek po południu areszt w Mysłowicach. Stało się tak po decyzji prokuratury, która uchyliła ten środek zapobiegawczy w związku z postanowieniem marszałka Sejmu stwierdzającym objęcie przez Karpińskiego mandatu europosła.
Awantura w Polsat News
Areszty tymczasowe są koniunkturalnie wykorzystywane przez sędziów. 9 na 10 decyzji są zgodne z wnioskiem prokuratury, to jest statystyka. Opracowania w tej sprawie przygotowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Naczelna Rada Adwokacka. Jak można siedzieć dziewięć miesięcy w areszcie, gdy nie popełniło się zabójstwa, gdy nie jest skierowany akt oskarżenia? To jest skandal, w USA byłby już dawno skazany, a w Polsce podejrzany jest trzymany w nieludzkich warunkach. Nie bawmy się w cynizm, to jest łamanie praw obywatelskich - mówił Przemysław Wipler.
Nie zakrzyczycie Państwo tej sprawy (...). Poza tym dlaczego umniejszają Państwo wagę tej sprawie: czy korupcja to nie jest poważne przestępstwo? - dopytywała prezydencka minister Małgorzata Paprocka.
Politycy omawiali objęcie mandatu europosła przez Włodzimierza Karpińskiego.
"Nadużywano tzw. aresztu wydobywczego"
Rolą Szymona Hołowni nie jest decydowanie nad dalszym losem Włodzimierza Karpińskiego. Zapewniał, że w izbie nie będzie zamrażarki, także w tej sprawie. I nie mógł nie podpisać wniosku w tej sprawie. Natomiast według mnie nadużywano w tej sprawie tzw. aresztu wydobywczego - prokuratura liczyła, że a nuż może zatrzymany coś sypnie, a nuż może coś znajdzie. Nie można dziewięć miesięcy trzymać osoby bez żadnych dowodów - powiedział Michał Kobosko z Polski 2050.
"Zabrakło refleksji"
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński powiedział, że "sprawa Włodzimierza Karpińskiego jest symbolem praworządności nowej ekipy". Podobna sytuacja miała miejsce w Hiszpanii, z partii katalońskiej wybrano europosłów, jeden z nich był w areszcie. Sprawą zajął się TSUE, Madryt nie zgadzał się z orzeczeniem. Ostatecznie mandat tego europosła wygasł. W Polsce zabrakło refleksj - ocenił.
Po zmianach prawa przez PiS sąd, który nie wyraża zgody na przedłużenie tymczasowego aresztu musi pisać sążniste uzasadnienie. Poza tym przez dziewięć miesięcy prokuratura nie potrafiła sformułować aktu oskarżenia, przez ten czas Karpiński był przesłuchiwany trzy razy - Robert Kropiwnicki z PO.
Kropiwnicki zarzucił prokuratorom, że "podlizują się Zbigniewowi Ziobrze".