W komunikacie prezydent miasta wskazał, że stan ostrzegawczy Wisły w Toruniu wynosi 530 centymetrów, a o godzinie 10.30 wynosił 541 centymetrów. Miasto zdecydowało więc przed południem na ogłoszenie stanu pogotowia przeciwpowodziowego.
Podczas wtorkowego briefingu prasowego mówił o tym, żeby mieszkańcy korzystający z terenów nad Wisłą, przebywający na terenach zalewowych, zachowali daleko idącą ostrożność.
Wisła wzbiera, prezydent Torunia ostrzega
"W tej chwili poziom wody w Wiśle wynosi około 540 centymetrów. Przygotowane są działania, które mogą przydać się przy przekroczeniu stanu 650 centymetrów, czyli stanu alarmowego. Jeszcze jednak tego etapu nie mamy" - podkreślił włodarz miasta.
Wymieniając podejmowane obecnie działania, mówił o patrolach Straży Miejskiej. Wspomniał o wtorkowej wizytacji w terenie i powiedział, że woda dociera do niektórych ogródków działkowych na Rudaku. Zastrzegł jednak, że obecnie nie powoduje do zagrożenia dla ludzi i mienia. Podobna sytuacja ma miejsce obok działek przy ul. Przybyszewskiego.
Przygotowane worki z piaskiem, miejsca do ewakuacji
"W Kaszczorku widać już duże tereny zalanych łąk. Domy, które znajdują się za wałem zbudowanym tam przez miasto i mającym około 1,5 metra, są bezpieczne i nie ma zagrożenia. Przystań AZS jest w pełni wypełniona wodą. Pomosty się podnoszą, bo są pływające. 50 tysięcy worków jest przygotowanych do ewentualnego nasypania. Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania jest przygotowane do dostarczenia piasku, gdyby była taka potrzeba" - mówił Zaleski.
Dodał, że miasto przygotowuje oczywiście miejsca do ewentualnej ewakuacji ludzi i zwierząt. Stan alarmowy w Toruniu wynosi 650 centymetrów. Włodarz miasta, że na terenie ogródków działkowych w Toruniu mieszka ok. 400-500 osób. Do nich z informacją o wysokim stanie rzeki docierają strażnicy miejscy.
Bieżących informacji udziela dyżurny Toruńskiego Sztabu Zarządzania Kryzysowego pod numerem telefonu 56 611 93 10.