Dziennikarz Telewizji wPolsce24 Samuel Pereira zapytał, dlaczego w naszym kraju obywatele mają realizować wyroki sądów, "chociaż nie musi robić tego rząd, który wybiórczo podchodzi do decyzji sądowych zapadających w naszym kraju". Senator Fedorowicz skwitował to wybuchem śmiechu i machnięciem ręki. Próbował odejść, ale dziennikarz nie dawał za wygraną.

Za trudne było? - zapytał napastliwie Samuel Pereira.

Fedorowicz: Nienormalny facet tu przychodzi do mnie

Nie proszę pana, to pan jest dla mnie za trudny. Niech mi da pan święty spokój. Jakiś nienormalny facet tu przychodzi do mnie i mi głowę zawraca. Ja mam święta, niech pan odejdzie ode mnie, już panu siedem razy na to odpowiedziałem. Niech pan to puści panom Karnowskim, niech się cieszą - mówił senator Fedorowicz.

Reklama

Dodał, że Samuel Pereira jest "sterowny i kierowany". Fedodowicz nazwał go także "matołem" i "oszołomem" i "smarkaczem". Jaką szkołę pan kończył? - dopytywał. Zarzucił dziennikarzowi agresję i doczepianie się. Kilka raz powtórzył: Niech pan się ode mnie odczepi.