Miał czterdzieści metrów długości i dwadzieścia metrów wysokości - tyle co siedmiopiętrowy budynek. Należał do nieznanego gatunku z rodziny tytanozaurów. By obliczyć jego masę, trzeba było dokładnie zmierzyć jego kości.
Między innymi kość ramieniową i udową, bo to na nich spoczywał cały ciężar ciała - tłumaczy BBC dr Diego Pol z Muzeum Paleontologicznego w mieście Trelew w Patagonii.
Dinozaur miał ważyć 77 ton - tyle, co czternaście słoni. Kości znalazł na pustyni jeden z miejscowych farmerów. Potem sprawą zajęli się paleontolodzy, którzy odkopali łącznie 150 kości należących do siedmiu różnych okazów.