31-letni Tunezyjczyk, który według informacji francuskich mediów "był znany służbom", najpierw wjechał w ludzi, potem wysiadł z ciężarówki i otworzył ogień z pistoletu. Wtedy został zastrzelony przez policjantów, patrolujących promenadę w Nicei. W ataku zginęły 84 osoby.
Tym razem terroryści nie użyli materiałów wybuchowych, tylko sięgnęli po najprostsze środki. W tłum ludzi,świętujących rocznicę rozpoczęcia Wielkiej Rewolucji Francuskiej islamista wjechał rozpędzoną ciężarówką.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama