W sztabie Platformy radość. Wedle danych TNS OBOP dla TVN24 i TVP partia rządząca utrzymała znaczącą przewagę nad rywalami. PiS zajął drugie miejsce, z wynikiem 30,1 proc. Trzecie miejsce zajął Ruch Palikota z 10,1 proc. poparcia.
"Pamiętacie ten moment cztery lata temu, kiedy z taką wielką radością i entuzjazmem przyjęliśmy pierwsze informacje o wynikach wyborów. Głęboko wierzyliśmy, że nasze zwycięstwo ma sens. Chcę podziękować wszystkim Polakom za to, że cztery lata później (...) znowu potwierdzili to, że tamte chwile miały sens - powiedział Donald Tusk w czasie konwencji. Premier podziękował Polakom, bo "udowodnili, że całe te cztery lata miały głęboki sens".
"To dla mnie i dla PO największy zaszczyt, że będziemy mogli przez kolejne cztery lata pracować dla was wszystkich, niezależnie od tego, na kogo dzisiaj głosowaliście"- mówił Tusk.
Premier podziękował także swojej żonie, współpracownikom i wszystkim tym, którzy wspierali Platformę. "Wszystkim bez wyjątku składam najniższe wyrazy uznania i szacunku. Dzięki tak od serca, jesteście kochani, ja tej pomocy nigdy nie zapomnę" - deklarował Tusk.
"Podziękujcie Polsce i Polakom, Panu Bogu, podziękujcie sobie samym, że wytrzymaliście. Zrobiliśmy wielką rzecz, po to, żeby dla Polski zrobić jeszcze większe rzeczy" - mówił do zebranych na wieczorze wyborczym PO. Politycy i sympatycy PO słuchali premiera w warszawskim biurowcu Focus. Na wieczór wyborczy Platformy przybyło kilkaset osób - najważniejsi politycy PO, a także artyści i sportowcy, którzy w kampanii wsparli Platformę.
"Nie zmieniłem tego najważniejszego poglądu na świat, że miłość jest ważniejsza od władzy - powiedział Tusk i obiecał, że rząd będzie musiał pracować dwa razy mocniej, dwa razy szybciej, bo "Polacy zasługują na wyższą jakość życia i wyższą jakość polityki". "Gdybym nie był przekonany, że potrafimy przez następne cztery lata zrobić rzeczy dobre i wielkie dla Polski, to bym nie zawracał Polakom głowy naszą kampanią" - zaznaczył Tusk.