Około dwóch trzecich izraelskiej opinii publicznej uważa, że system demokratyczny w Izraelu jest w poważnym niebezpieczeństwie, chociaż podobny odsetek uważa Izrael za dobre miejsce do życia - podano w komunikacie prasowym prezentowanego od 18 lat Indeksu Izraelskiej Demokracji. Ukazuje on złożony obraz dotyczący poziomu zaufania publicznego do kluczowych instytucji i urzędników, zaufania do służby cywilnej kraju oraz ogólnej siły izraelskiej demokracji. Szef Izraelskiego Instytutu Demokracji (IDI) z siedzibą w Jerozolimie Johanan Plesner i prof. Tamar Hermann, dyrektorka Rodzinnego Centrum Badań Opinii Publicznej i Polityk w IDI przedstawili w poniedziałek indeks prezydentowi Reuwenowi Riwlinowi.

Reklama

Zaufanie do wojska najniższe od 2008

Z raportu wynika, że wśród żydowskiej opinii publicznej ponownie najwyższym zaufaniem cieszą się izraelskie siły zbrojne, choć i ono spadło z 90 proc. w 2019 r. do 81 proc. w październiku 2020 r. – i jest to najniższy wynik od 2008 r. Prezydent Izraela nadal cieszy się drugim najwyższym poziomem zaufania, chociaż wśród żydowskich Izraelczyków zaufanie gwałtownie spadło z 71 proc. w 2019 r. do 63 proc. w czerwcu ub.r., a następnie do 56 proc. w październiku.

Podobnie nastąpił znaczący spadek zaufania publicznego do Sądu Najwyższego z 52 proc. w czerwcu do 42 proc. w październiku. Kolejne miejsca zajmują izraelska policja (zaufanie na poziomie 41 proc.) i media (32 proc.) w październiku. Na dole listy znajduje się rząd (25 proc.), parlament, czyli Kneset, w przypadku którego zaufanie publiczne spadło z 32 proc. w czerwcu do 21 proc. w październiku, oraz partie polityczne, do których zaufanie publiczne spadło z 17 proc. w czerwcu do 14 proc. w październiku.

Wśród arabskich Izraelczyków zaufanie do instytucji państwowych i urzędników izraelskich jest niższe niż wśród Żydów i znacznie spadło w porównaniu z poprzednimi latami - wskazuje IDI. Zaufanie do Sądu Najwyższego, które miała większość (60 proc.) arabskich respondentów w czerwcu, spadło w październiku do 40 proc. Zaufanie do partii politycznych również zostało poważnie nadwyrężone - po wzroście do 30 proc. w czerwcu z 20 proc. w 2019 r. spadło do 14 proc. w październiku 2020 r.

Erozja solidarności społecznej

Reklama

IDI wskazuje też na erozję solidarności społecznej w Izraelu. W październiku odsetek respondentów, którzy uważali, że w kraju istnieje znaczny poziom solidarności społecznej, wyniósł zaledwie 17 proc. i był to najniższy wynik w ostatniej dekadzie. Oznacza to spadek o około połowę w porównaniu z rekordowym poziomem 33 proc. w czerwcu 2020 r.

Komentarze ekspertów

Według szefa IDI Plesnera tegoroczny wskaźnik demokracji w Izraelu odzwierciedla głębię kryzysu społecznego i trudne odczucia w społeczeństwie, co powinno stanowić wyraźny sygnał ostrzegawczy dla decydentów. Kryzys związany z koronawirusem ujawnił, a nawet przyczynił się do pogłębienia pęknięć w izraelskim społeczeństwie. W czasach kryzysów bezpieczeństwa przyzwyczailiśmy się do reakcji charakteryzujących się wzmocnieniem solidarności i wzajemnego zrozumienia. Kryzys covidowy zdołał jednak złamać naszą spójność narodową - ocenił szef IDI.

Jego zdaniem przedłużenie się tej sytuacji i panujące w społeczeństwie poczucie, iż nie jest ona właściwie zarządzana, prowadzą od początkowego poczucia mobilizacji i pewnego zaufania do instytucji rządowych do narastającej erozji i alienacji. Można oczekiwać, że ten spadek zaufania do władz pozostanie z nami nawet po zaprzestaniu kampanii wyborczych - dodał Plesner.

Hermann zauważa, że (...) proces erozji zaufania do instytucji i urzędników potrzebnych w czasach kryzysu, jakiego doświadczamy obecnie, również wpływa na jakość życia w Izraelu. Niemniej, pośród najpoważniejszego kryzysu zdrowotnego, jakiego kiedykolwiek doświadczył Izrael, zauważalny jest wysoki poziom zaufania społeczeństwa do systemu opieki zdrowotnej.

Ministerstwo zdrowia poinformowało, że od 19 grudnia zaszczepiono w Izraelu niemal 20 proc. ludności (1,8 mln z 9,3 mln mieszkańców). Jest to najwyższy wskaźnik szczepień na świecie. Dotychczas priorytetowo traktowani byli przedstawiciele grup ryzyka i osoby powyżej 60. roku życia. Ponad 70 proc. Izraelczyków w tej grupie wiekowej otrzymało już pierwszą dawkę szczepionki, w tym wszyscy pensjonariusze domów opieki oraz personel w nich pracujący.

W świetle ogromnego wpływu pandemii koronawirusa na społeczeństwo izraelskie badanie przeprowadzono w czerwcu i ponownie w październiku, aby ponownie przeanalizować niektóre pytania ankiety i zidentyfikować trendy w czasie - precyzuje IDI.