Po wznowieniu wtorkowych obrad Sejmu, poseł Jarosław Sachajko (Kukiz15) wnioskował o przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów w celu uzupełnienia porządku obrad o informację premiera na temat poniedziałkowego - jak mówił - "skandalicznego zachowania wiceminister klimatu i środowiska w trakcie Rady UE, które doprowadziło do przekazania na szczyt UE propozycji centralizacji Europy".

Reklama

Panie premierze, proszę stanąć tutaj przed wysoką izbą i przed Polakami i powiedzieć im, że to, co zaproponował Parlament Europejski (ws. zmiany traktatow UE) jest według pana w interesie Polski lub powiedzieć, że pani wiceminister nie wykonała pana polecenia i będzie zdymisjonowana - powiedział Sachajko, zwracając się do premiera Donalda Tuska.

Szłapka: Minister zgłosiła stanowisko przeciwne zmianom traktatów

Na te słowa zareagował minister ds. UE Adam Szłapka. Panie pośle, albo celowo pan wprowadza wysoką izbę w błąd, albo pan po prostu nie ma wystarczającej wiedzy w tym zakresie. W tej sprawie pani minister reprezentująca polski rząd zgłosiła bardzo jednoznaczne uzgodnione stanowisko przeciwne w sprawie zmian traktatów - podkreślił Szłapka.

Gdyby pan poseł sprawdził dokładnie, jak wygląda procedura zmian traktatowych zgodnie z artykułem 48 traktatu o UE, to by pan doskonale wiedział, że jeżeli jest podmiot uprawniony do zaproponowanych zmian traktatowych np. PE i zgłasza taką propozycję, to Rada UE ma tylko przekazać, tylko i wyłącznie przekazać, Radzie Europejskiej tego typu propozycje - podkreślił minister.

Paweł Jabłoński: Dlaczego zabrakło wam odwagi?

W tej sprawie głos zabrał też poseł Paweł Jabłoński (PiS). Panie marszałku bardzo proszę o to, żeby bez żadnej przerwy premier Donald Tusk wyszedł na tę mównicę i wytłumaczył Polakom, dlaczego ich okłamał, bo mówił, że żadna zmiana traktatów nie wchodzi w rachubę, mówił, że nie da się w tej sprawie ograć. I wczoraj, pan minister Szłapka mówi prawdę, zostało złożone oświadczenie do protokołu, ale ono nie ma żadnych skutków proceduralnych - zaznaczył Jabłoński.

Rząd miał wczoraj możliwość w trybie artykułu 3 ustęp 8 regulaminu Rady wstrzymać tą procedurę. Zrezygnował z tej możliwości. Panie premierze powinien pan wytłumaczyć dlaczego zabrakło wam odwagi, czy ktoś was zastraszył, żebyście tego nie robili? Dzisiaj, nie 10 stycznia, Polacy zasługują na tą odpowiedź - powiedział b. wiceszef MSZ.

W poniedziałek wiceminister klimatu Anita Sowińska poinformowała w Brukseli dziennikarzy, że przekazanie przez unijnych ministrów do Rady Europejskiej propozycji Parlamentu Europejskiego dotyczących zmian unijnych traktatów było kwestią proceduralną. Jesteśmy związani traktatami i musimy przekazać stanowisko PE do Rady Europejskiej– powiedziała.

Polska podkreśliła w swojej deklaracji, że zmiany w kształcie proponowanym przez PE mogą osłabić jedność UE, nie są odpowiedzią na realne potrzeby Wspólnoty, a także mogą opóźnić akcesję nowych państw członkowskich do UE.

Po otrzymaniu propozycji dotyczącej zmiany traktatów Rada Europejska może zwołać Konwent zwykłą większością głosów.

Zmiana traktatów wymaga jednomyślności krajów członkowskich

W skład Konwentu wchodzą przedstawiciele państw członkowskich i instytucji unijnych. Zadaniem tego gremium jest praca nad zmianą traktatów, którą następnie przekazuje się Radzie Europejskiej. Przewodniczący Rady Europejskiej zwołuje wówczas Konferencję Międzyrządową, po czym uzgodniony traktat trafia do ratyfikacji przez państwa członkowskie.

Co ważne, zmiana traktatów unijnych wymaga jednomyślności krajów członkowskich. Część państw UE jest jednak przeciwna propozycjom PE.

Główne zmiany w dokumencie, przyjętym w listopadzie przez PE, to rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i przeniesienie kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE - w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności - a także znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych, które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.