Pomysłodawcą i koordynatorem przedsięwzięcia jest anestezjolog Łukasz Wróblewski z Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. W prace nad tym nowym w Polsce rozwiązaniem zaangażowane są dwa zespoły inżynierskie – z Wojskowej Akademii Technicznej (WAT) i Politechniki Warszawskiej (PW) przy współpracy z Wydziałem Wzornictwa Przemysłowego Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (ASP).
Projekt jest odpowiedzią polskich naukowców na zalecenia międzynarodowych towarzystw intensywnej terapii, dotyczących efektywnych metod leczenia niewydolności oddechowej w przebiegu choroby COVID-19 - informuje w przesłanym PAP komunikacie WAT.
Ta forma tlenoterapii i wsparcia oddechowego wydaje się być dobrą alternatywą dla innych metod wentylacji nieinwazyjnej, zwłaszcza w dobie ograniczania bezpośredniego kontaktu z potencjalnie zakaźnym powietrzem wydychanym przez pacjenta. W Polsce ten sposób wentylacji nieinwazyjnej nie jest szeroko rozpropagowany głównie z powodu wysokich kosztów jednorazowych hełmów, a obecnie również z powodu braku możliwości ich zakupu – mówi dr Łukasz Wróblewski z Centralnego Szpitala Klinicznego przy ul. Banacha 1a w Warszawie, cytowany w informacji prasowej.
Podstawową zaletą hełmu wspierającego proces oddychania - poinformowała WAT - jest możliwość uzyskania odpowiednich, regulowanych w zależności od potrzeb, wartości ciśnienia powietrza oraz stężenia tlenu wewnątrz hełmu, co ułatwia pacjentowi oddychanie.
Podłączenie linii tlenowej do układu dolotowego pozwala na stosowanie tlenu w stężeniu ponad 90 proc. Ponadto wyizolowanie pacjenta oraz filtrowanie wydychanego przez niego powietrza umożliwia ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa i zmniejsza ryzyko zarażenia innych osób – tłumaczy mjr dr inż. Paweł Płatek z Instytutu Techniki Uzbrojenia Wydziału Mechatroniki i Lotnictwa, kierujący pracami prowadzonymi w WAT.
W projekt zaangażowani są również pracownicy Instytutu Robotów i Konstrukcji Maszyn Wydziału Inżynierii Mechanicznej WAT. W efekcie współpracy tych dwóch instytutów na uczelni opracowano i wykonano kilka wariantów części układu doprowadzającego i odprowadzającego powietrze z hełmu. Została też opracowana technologia ich wytwarzania za pomocą tzw. druku 3D.
Dzięki zastosowaniu techniki druku 3D w procesie wytwarzania elementów konstrukcyjnych bardzo szybko zweryfikowaliśmy wstępnie przyjęte założenia konstrukcyjne i wprowadziliśmy niezbędne poprawki inżynierskie zwiększające funkcjonalność oraz ergonomiczność poszczególnych części – mówi Kamil Cieplak z Instytutu Techniki Uzbrojenia Wydziału Mechatroniki i Lotnictwa WAT.
W wyniku zaangażowania i współpracy zespołów z WAT i PW oraz dzięki wsparciu firmy WATS z Bujakowa (producenta wyrobów nadmuchiwanych) w ciągu miesiąca powstało kilka różnych wariantów hełmów. Obecnie są one testowane przez lekarzy i studentów WUM. Po badaniach i certyfikacji mogą trafić do polskich szpitali, gdzie będą stosowane do leczenia pacjentów z niewydolnością oddechową - informuje WAT.