Profesor Witold Orłowski przyznaje, że także obecny rząd odpowiada za wysokie zadłużenie państwa, ale podkreśla, że lista winnych jest znacznie dłuższa. To jest problem kolejnych rząd, które zadłużały Polskę do obecnego poziomu.
Ekspert dodaje, że samo zwiększenie deficytu budżetowego ma uzasadnienie ekonomiczne. W tej chwili nie należy wprowadzać drastycznych cięć, które będą hamowały gospodarkę - uważa ekonomista.
Polski dług publiczny od kilku lat przekracza poziom 50 procent PKB.
Oznacza to, że jest przekroczony pierwszy próg ostrożnościowy zapisany w ustawie o finansach publicznych. W takiej sytuacji rząd nie może dowolnie zwiększać zadłużenia państwa. Drugi próg ostrożnościowy ustawa określana poziomie 55 procent długu publicznego w relacji do PKB. Trzeci, 60-procentowy próg, jest zapisany w konstytucji.