Robert Mazurek: Wódka jest polska czy ruska?

Prof. Jarosław Dumanowski*: Ustawa dokładnie opisuje, co to jest polska wódka, więc jako prawy obywatel nie będę się prawu przeciwstawiał. Wódka jest polska.

A co na to powiedziałby nie obywatel, ale profesor?

Powiedziałby, że spór jest nierozstrzygalny. Rosyjski dziennikarz spytał o to znanego historyka rosyjskiej kuchni i alkoholi prof. Williama Pochłobkina…

Reklama

I usłyszał, że wódka jest rosyjska?

Wcale nie, profesor uciekł od odpowiedzi, mówiąc, że prawdziwa wódka rosyjska jest produkowana tylko w Rosji. Bo, mówiąc serio, na to pytanie nie ma odpowiedzi. Wiemy, że wódka powstała w Europie Środkowo-Wschodniej.

I jeśli powstała w Witebsku, to mamy mówić, że w Polsce, Rosji czy na Białorusi?

Właśnie, tego się nie da określić, choć ciągle to pytanie jest stawiane. Chodzi oczywiście nie tylko o narodową dumę, ale o walory promocyjne. I tak wielka rosyjska kompania, która ma wiele gorzelni w Polsce, twardo stoi na stanowisku, że wódka powstała w Polsce. Ta sama firma w Rosji przysięga, że wódka jest rdzennie rosyjska. Ale da się to pogodzić.

Reklama

Jak?

Rosyjski historyk ustalił, że wódka pochodzi z Mongolii…

Tu nawet ja nie wytrzymam.

To nie koniec, bo Mongołowie nauczyli się ją robić od Chińczyków i w ten sposób wódka trafiła do Rosji. To była długa, barwna i kompletnie ahistoryczna opowieść z jednym wnioskiem - wódka trafiła do Europy ze Wschodu. A ja na to, że wódka jest polska.

Ale dopiero od XV w. znamy to słowo.

I to nie jako nazwę alkoholu, ale po prostu małą wodę. Sąd w Sandomierzu w 1405 r. odnotował zakup ziemi z wódką.

Kiedy pojawia się jako alkohol?

Mogła być używana już wcześniej, ale miała zastosowanie kosmetyczne, medyczne. Wódka z ziołami była lekarstwem lub służyła do odkażania ran.

*Jarosław Dumanowski – profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, specjalizuje się w kulturowej historii kuchni i jedzenia. Jego nowa książka „Kapłony i szczeżuje. Opowieść o zapomnianej kuchni polskiej”, napisana z Magdaleną Kasprzyk-Chevriaux, ukazała się nakładem wydawnictwa Czarne