Pierwszy to przesuwanie granic nie tyle politycznych, ile granic tego, co wypada, i tego, co nie wypada (à propos, Anno Domini 2023 już wypada wyzywać artystkę od propagandystek III Rzeszy, a swoim ludziom dawać pracę w sektorze publicznym, skoro są za słabi na pracę w prywatnym). Drugi to radykalizacja rozgoryczonej opozycji i utrata przez nią poczucia rzeczywistości. Trzeci to narastający narcyzm Szefa. Szatańska trójca zawisła nad republiką.

Reklama

Czczę sobie wraz z tuzami pisowskiej szklanej góry otwarcie Muzeum Historii Polski – i myśl sama ulata w przeszłość. Zmiana polityki sanacji wobec opozycji, jak dobrze pamiętamy, została wywołana wielkim wiecem Centrolewu w Krakowie.

CZYTAJ WIĘCEJ W ELEKTRONICZNYM WYDANIU MAGAZYNU DGP>>>