"Mamy już potwierdzenie z amerykańskiej ambasady, że pani sekretarz stanu weźmie udział w naszej imprezie" - potwierdza w rozmowie z TVP Info rzeczniczka KKP Ewa Michalska. 'Oczywiście wszystko jeszcze może się zdarzyć, bo kalendarz szefowej amerykańskiej dyplomacji zależy od rozwoju sytuacji międzynarodowej, ale na dziś dzień wiemy, że Hillary Clinton przyjedzie" - dodaje.

Reklama

>>> Clinton wie, jak pokonać piratów

Przemówienie Clinton ma być zwieńczeniem kongresu, który odbędzie się pod koniec czerwca w warszawie. Skąd pomysł, by ją zaprosić? "Jako kobieta osiągnęła niezwykle dużo, zajmuje bardzo eksponowane stanowisko w administracji USA" - tłumaczy Michalska.

Treść wystąpienia Hillary Clinton nie jest znana. Można się jednak spodziewać, że wpisze się w ogólne przesłanie Kongresu. "Ma on stanowić podsumowanie 20 lat polskiej transformacji, w którą duży wkład wniosły polskie kobiety. Ale oczywiście będzie też mowa o walce z dyskryminację ze względu na płeć w różnych dziedzinach życia, również w polityce" - tłumaczy szefowa Partii Kobiet Anna Kornacka.

Reklama

Nie jest pewne, czy amerykańska sekretarz stanu spotka się z polskimi oficjelami. O jej wizycie nic nie wie bowiem MSZ. "Na obecną chwilę Protokół Dyplomatyczny w Ministerstwie Spraw Zagranicznych nie otrzymał informacji dotyczących wizyty w Polsce Pani Hillary Clinton" - informuje biuro rzecznika prasowego resortu dyplomacji.