Furię Palikota wzbudziły artykuły, w których opisaliśmy jego niejasne operacje finansowe. W piątek napisaliśmy o pożyczkach, które Palikot dostaje z anonimowych źródeł.
On utrzymuje, że pożyczki zagwarantował sobie przy sprzedawaniu własnych firm. Podał przykład konkretnej transakcji. DZIENNIK na podstawie jawnych źródeł, sprawdził umowę tej własnej sprzedaży. Nie ma w niej mowy o gwarantowaniu jakichkolwiek pożyczek.
>>> Milionowe pożyczki? Palikot nic nie wyjaśnił
Palikot dodał, że jego operacje finansowe były badane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która nie dopatrzyła się nieprawidłowości.
A TWOIM ZDANIEM?