Przewodniczący Związku Zawodowego Rolnictwa "Samoobrona" Lech Kuropatwiński zapowiedział, że na 4 marca w Warszawie zaplanowano kongres Samoobrony, na którym mają zostać wybrane nowe władze partii. Kuropatwiński wraz z około 40 działaczami Samoobrony złożył w Krupach (Zachodniopomorskie) kwiaty i zapalił znicze na grobie byłego lidera partii Andrzeja Leppera.
Powiedział, że delegaci z regionów przyjechali do Krup, aby kontynuować drogę, którą w 1990 roku wyznaczył Andrzej Lepper, aby realizować hasła, które wtedy głosił: człowiek, rodzina, praca, godne życie.
Obecni byli działacze z pięciu województw: kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, Wielkopolski, Podlasia i Pomorza.
Kuropatwiński pytany o obecny stan struktur Samoobrony powiedział, że w partii nadal działają tysiące osób, ale z powodu braku przewodniczącego funkcjonowanie ugrupowania w terenie jest uśpione. Jego zdaniem powinno się to zmienić po kongresie.
Andrzej Lepper, szef Samoobrony, były wicepremier w rządzie PiS-LPR-Samoobrona zginął 5 sierpnia 2011 r. Jego zięć znalazł go w warszawskiej siedzibie partii - powieszonego w łazience na sznurze przymocowanym do worka bokserskiego.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Z dotychczasowych ustaleń nie wynika, by do śmierci Leppera przyczyniły się osoby trzecie. Lider Samoobrony nie pił przed śmiercią alkoholu, w jego krwi wykryto natomiast obecność środków farmaceutycznych dopuszczonych do obrotu na rynek polski, w dawce terapeutycznej, która nie przekraczała dopuszczalnych norm.