Na wieńcu z biało-czerwono-niebieskich kwiatów, jakie John Kerry złożył na grobie Tadeusza Mazowieckiego jest wstęga z napisem w języku angielskim "Od Narodu Stanów Zjednoczonych". Amerykański polityk rozmawiał przez kilka minut z siostrami franciszkankami, które opiekują się cmentarzem. Złożył też kondolencje synowi zmarłego, Michałowi Mazowieckiemu.
Nocna wizyta była ściśle chroniona przez amerykańskie służby. Mimo to John Kerry na chwilę pospacerował po cmentarzu oświetlonym przez znicze.
Amerykański sekretarz stanu udał się na cmentarz prosto z warszawskiego lotniska Chopina.
We wtorek John Kerry rozpocznie dzień od spotkania z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Po spotkaniach z premierem, naukowcami i biznesmenami sekretarz stanu poleci do Łasku, by spotkać się ze stacjonującymi tam amerykańskimi lotnikami. Po południu odleci z Łasku do Izraela.
Tadeusz Mazowiecki, pierwszy niekomunistyczny premier Polski po drugiej wojnie światowej, zmarł 28 października w wieku 86 lat.