Surówka-Pasek stwierdziła, że wniosek Trybunału Konstytucyjnego o zabezpieczenie narusza swobodę działalności Sejmu. Jako zabezpieczenie miało służyć powstrzymanie się przez Sejm z wyborem nowych sędziów TK do wydania orzeczenia o konstytucyjności lub jej braku kontrolowanych przepisów. - W 2006 roku Trybunał Konstytucyjny zmagał się z analogiczną sytuacją. Wtedy również badał sprawę wszczętą w wyniku wniosku, czyli kontroli abstrakcyjnej i orzekł, że taki wniosek o zabezpieczenie nie jest wnioskiem uzasadnionym i dopuszczalnym - argumentowała Anna Surówka-Pasek. Jej zdaniem tego typu postulat skierowany do Sejmu stanowi - zdaniem prezydenta - naruszenie samodzielności Sejmu.
Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie w sprawie czerwcowej ustawy o Trybunale, przyjętej przez Sejm poprzedniej kadencji. Powołał on pięciu nowych sędziów, w tym - co wzbudziło największe kontrowersje - dwóch przed upływem ich kadencji.
Trybunał uznał, że trzech sędziów powołano zgodnie z konstytucją, dwóch - niezgodnie. Orzekł również, że prezydent ma konstytucyjny obowiązek odebrania ślubowania od sędziego wybranego przez Sejm. Andrzej Duda odmówił przyjęcia ich ślubowania, oraz trzech innych, których Trybunał uznał dziś za legalnie wybranych. Skoro w ustawie nie ma terminu, prezydent powinien to zrobić niezwłocznie, co jest podstawą europejskiej kultury prawnej - dodał sędzia.
Marek Zubik zwrócił też uwagę, że sędzia Trybunału staje się w nim w momencie wyboru przez Sejm. Dlatego wyłącznie ta izba może wybrać sędziego Trybunału. I osoba wybrana przez Sejm staje się sędzią "w pełnym tego słowa znaczeniu" - mówił sędzia w uzasadnieniu orzeczenia.
Sędzia Marek Zubik komentował też ostatnie wydarzenia wokół Trybunału. Jak mówił, Sejm nie może swobodnie zmieniać reguł funkcjonowania państwa. Zapewniał też, że wbrew komentarzom krytyków, Trybunał nie orzekał dziś we własnej sprawie.