Timmermans, wykorzystując swoje stanowisko, uparcie prowadzi kampanię przeciwko Polsce, mimo że rządy europejskie nie chciały na Radzie Europejskiej (RE) podjąć wniosku złożonego przez Komisję - stwierdził w niedzielę europoseł pod warszawskim klubem Palladium, gdzie wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans odbywał spotkanie z partią Wiosna Roberta Biedronia.
Jurek zaznaczył, że po to, żeby stwierdzić, że w jakimś kraju istnieje choćby ryzyko naruszenia zasad demokracji, potrzeba wspólnego oficjalnego stanowiska czterech piątych państw w RE. Dodał, że pan Timmermans najwyraźniej nie chce przyjąć tego stanowiska do wiadomości, stawiając swoją osobistą politykę ponad prawo UE, które jasno określa Radę Europejską jako jedyny organ kompetentny rozpatrzeć jego wniosek.
Polityk Prawicy RP stwierdził, że to Timmermans, wspierany przez Guya Verhofstadta, lekceważy traktaty europejskie i zasady prawa europejskiego. Dodał, że Brexit jest sygnałem ostrzegawczym, z którego oni nie wyciągnęli żadnych wniosków.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej i kandydat socjalistów na jej szefa Frans Timmermans przyleciał do Warszawy w sobotęą . Spotkał się z liderem Wiosny Robertem Biedroniem i wziął z nim udział w planowanej "europejskiej burzy mózgów" – debacie w warszawskim klubie Palladium, poświęconej m.in. kwestiom przyszłości UE i praworządności w Polsce.
Podczas wspólnej konferencji prasowej Timmermans odniósł się m.in. do sytuacji w polskim sądownictwie. Pracowałem nad tą sprawą ponad trzy lata i wszystkie dowody jasno wskazują, że sposób, w jaki działają polskie procedury dyscyplinarne wobec sędziów powoduje efekt mrożący i ma ich onieśmielać - oświadczył Timmermans. W jego ocenie, to idzie dalej niż standardowe procedury w normalnym systemie sądowniczym. Sprawy dyscyplinarne wobec sędziów otwiera się np. za to, że składają pytania prawne do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. A to jest fundamentalne prawo, które ma każdy sędzia, nie tylko polski, ale niemiecki czy holenderski - mówił komisarz.
Jak dodał, jeżeli jakiś sędzia ma wątpliwości, jak należy stosować dane prawo, to zwraca się bezpośrednio do ETS. To nie do pomyślenia, żeby władze jakiegoś kraju mieszały się w to prawo każdego sędziego do zadawania pytań. Sędzia może zadać nawet głupie pytanie, ale to od Trybunału w Luksemburgu zależy, jaka będzie odpowiedź. A nie od jakiegoś rządu czy ministra. To jest jeden z powodów, dla których Komisja podjęła swoje działania - powiedział.
Timmermans, zaapelował także o wyrażenie poprzez oklaski wdzięczności dla europejskich nauczycieli i nauczycielek, bez których - jak powiedział - nie bylibyśmy w stanie wychowywać naszych dzieci. Myślę, że to będzie postulat, który przyjmiemy przez aplauz: godne prace dla nauczycieli w całej Europie - mocny sygnał z +burzy mózgów+ - wtórował mu przy akompaniamencie głośnego aplauzu uczestników spotkania lider Wiosny Robert Biedroń.
Timmermans zwrócił również uwagę, że Polska ma za sobą długą walkę o odzyskanie wolności, niepodległości, dumy i należnego sobie miejsca w Europie.Polska utrzyma to miejsce tylko wówczas, gdy polska konstytucja będzie szanowana (...). Europa moich marzeń to Europa, w której w każdym kraju członkowskim w pełni przestrzegany jest art. 2 unijnego traktatu, w której mamy równość między kobietami i mężczyznami, w której ludzie oceniani są na podstawie walorów ich charakterów, a nie koloru skóry, religii, orientacji seksualnej, tożsamości seksualnej czy pochodzenia - zaznaczył.
Jesteście częścią naszej wielkiej europejskiej rodziny i będę walczył z całej siły, żeby zapewnić, że nikt nigdy Polski z tej europejskiej rodziny nie wyprowadzi. Obiecuję to wam" - dodał wiceszef KE.
Podczas "europejskiej burzy mózgów" w warszawskim klubie Palladium, w której - według organizatorów - wzięło udział ok. 1500 osób, uczestnicy przegłosowali ponadto pięć postulatów dotyczących polityki europejskiej. To: wprowadzenie ogólnoeuropejskiej edukacji antydyskryminacyjnej i jednolitego europejskiego prawa przeciwko przestępstwom z nienawiści i mowie nienawiści, możliwość głosowania w wyborach europejskich zarówno na listy krajowe, jak i ogólnoeuropejskie, zapewnienie jednolitych standardów polityki zdrowotnej w UE, obowiązek dotrzymywania postanowień traktatowych i konstytucyjnych oraz zagwarantowanie równych płac za tę samą pracę dla kobiet i mężczyzn