Wicerzecznik PiS został zapytany na antenie TVP Info, czy czwartkowe spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem oraz liderem włoskiej Ligi Matteo Salvinim to początek budowy nowej prawicy w Europie.

Reklama

Myślę, że to spotkanie dowodzi tego, że temat jest otwarty, jest to możliwe i szanse są. Nie tylko w kontekście alternatywy dla Europejskiej Partii Ludowej, która mieni się partią chadecką. Niestety, za słowami nie idą czyny. Ale sądzę, że również w EPL są ugrupowania, w której ten zwrot w lewo nie leży - mówił Fogiel.

Mamy jeszcze Partię Europejskich Socjalistów i ich satelity, mniejsze frakcje, które w swoim ideologicznym zacietrzewieniu idą bardzo daleko. Tu chodzi o stworzenie nawet nie alternatywy, tylko bloku politycznego, który da odpór tym tendencjom. Zwłaszcza, że w ramach głównie Parlamentu Europejskiego - ale siłą rzeczy przekłada się to na inne instytucje UE - ta narracja lewicowa, czasami bardzo lewicowa jest niezwykle widoczna - podkreślił poseł PiS.

Fogiel stwierdził, że pierwszym i najważniejszym celem jest stworzenie "jakiejś formuły współpracy" w Parlamencie Europejskim. Ale chodzi również o to, żeby wspierać się, żeby tę myśl, to podglebie renesansu europejskiego, o którym mówił premier Morawiecki, żeby to stawało się faktem. Żeby ta idea konserwatywna, idea suwerennych państw narodowych zyskiwała coraz większe poparcie, żeby docelowo w coraz większej liczbie krajów tego typu partie były partiami rządzącymi - dodał wicerzecznik PiS.

Orban, Salvini i Morawiecki chcą "renesansu Europy"

Premier Węgier Viktor Orban poinformował na konferencji po spotkaniu w Budapeszcie, że z premierem Mateuszem Morawieckim i liderem włoskiej Ligi Matteo Salvinim zgodzili się, że chcą "renesansu Europy" i będą współpracować, aby ten cel zrealizować w przyszłości. Nie ma między nami sprzeczności; chcemy reprezentować chrześcijańskich demokratów w UE - mówił.

Wierzymy w przyszłość Europy, wierzymy w przyszłość Unii Europejskiej, wierzymy w to, że możemy budować wspólną drogę przed Europą" - mówił z kolei premier Mateusz Morawiecki. Zapewnił, że integracja Europejska "może dalej się rozwijać". "Ale, żeby jej owoce były zdrowe, nie możemy zaniedbać korzeni, z których integracja europejska - podkreślił szef polskiego rządu.