Szef lubuskiego okręgu PiS został zapytany czy Łukasz Mejza, będzie startował z list PiS-u. Myślę, że jest to wątpliwe, mało prawdopodobne, ale niewykluczone - odpowiedział Ast.

Reklama

Wirtualna Polska opublikowała pod koniec listopada 2021 r. szereg artykułów, w których opisała działalność dawnej firmy Łukasza Mejzy oferującej wyjazdy zagraniczne osobom nieuleczalnie chorym (w tym dzieciom), m.in. na nowotwory, Alzheimera czy Parkinsona. Firma miała oferować kosztowne leczenie metodami uznawanymi za niesprawdzone i niebezpieczne.

Według portalu interes Mejzy nie wypalił, za to pozostawił po sobie wielu oszukanych pacjentów i ich rodziny. Mejza do publikacji odniósł się 8 grudnia na konferencji prasowej. Określił je jako "największy atak polityczny po 1989 roku". Atak ten jest wymierzony we mnie, ale jego celem jest obalenie większości rządowej - powiedział.

10 grudnia Mejza poinformował, że zawiesza swój udział w pracach resortu sportu, wystąpił też o urlop od wykonywania obowiązków poselskich.

Łukasz Mejza zasiada w Sejmie od marca 2021 r., kiedy objął mandat po zmarłej posłance KP-PSL Jolancie Fedak. Po wejściu do Sejmu Mejza nie przystąpił do klubu Koalicji Polskiej-PSL i pozostał niezrzeszony.

Dymisja Mejzy

Od października 2021 był wiceministrem sportu. Objął funkcję z rekomendacji Partii Republikańskiej. 23 grudnia podał się do dymisji, a dzień później przyjął ją premier Mateusz Morawiecki. W poczuciu odpowiedzialności za Polskę i obóz Zjednoczonej Prawicy, doskonale rozumiejąc przy tym twarde reguły politycznej gry i coraz poważniejsze zagrożenie oddania władzy w ręce politycznych bandytów z opozycji, systematycznie donoszących na swój kraj za granicą i tą drogą próbujących przejąć władzę w Polsce, a także usłużnym im mediom, podjąłem decyzję o dobrowolnym podaniu się do dymisji ze stanowiska Sekretarza Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki - napisał Mejza na Facebooku w dniu dymisji.