Jak to jest mówić, że inflacja jest winą PiS-u, bo jest, a pańscy posłowie głosowali za ustawą "Ukrainiec plus", za zamknięciem gospodarki, czyli lockdownem, co doprowadziło do inflacji? Jak to jest mówić, że się broni demokracji, a za pana czasów strzelano do górników, atakowano na marszach niepodległości zwykłych ludzi? Jak to mówić o obronie sądownictwa, a niedawno był pomysł Kukiza, by odwołać Ziobrę? Jak można pokazywać taką hipokryzję? Ja na pana patrzeć nie mogę - pytał Tuska młody mężczyzna, którego słowa przytacza Interia.

Reklama

Problem z debatą w Polsce wynika z tego, że PiS przyzwyczaił do tego, że kłamstwo jest czymś bezkarnym. Policja broniła dostępu do budynku, nikt nie został ranny. Po co pan powiela takie bzdury. Ja bym się wstydził na pana miejscu, bo wiek nie jest żadnym usprawiedliwieniem. To nie takie trudne uruchomić elementarny krytycyzm - odpowiedział Tusk. Ja panu naprawdę bardzo współczuję, że pan sam się wystawił na atak tej fałszywej propagandy, która ma jeden cel - upokorzyć, zniszczyć, zniesławić opozycję i jej liderów. Może pan wierzyć, że lockdown wprowadzony przez rząd PiS-u jest moją winą, choć byłem krytycznie nastawiony do decyzji premiera Morawieckiego i rządu, że jak było kilkaset zachorowań to zamknięto lasy, a jak było kilkaset przypadków śmiertelnych to wyszedł on na mównicę i zapewniał, że wirusa nie ma - mówił lider PO

Kim był młody człowiek?

Według Onetu, mężczyzną, który zadał pytania był Wiktor Adamczyk, były szef młodzieżówki KORWiN w Płocku i były młodzieżowy radny miasta. Przed wizytą Joe Bidena w Polsce, napisał w internecie komentarz o tym, że "szykujemy AWP [broń snajperska] na tę istotę". Sprawą zajęła się ABW, a mężczyzna stracił stanowiska w partii i radzie miasta. Potem przepraszał w internecie za ten komentarz. Choć dodał, że takich wpisów było wiele, a tylko nim zainteresowały się służby.