Sobolewski pytany był o to, czy gdyby wybory odbyły się w niedzielę, to czy PiS utrzymałoby władzę. - Tak, jestem o tym przekonany, że PiS zdobędzie samodzielną większość. Jednocześnie naprawimy błąd, którym było stracenie Senatu – odzyskamy Izbę wyższą - odpowiedział.
Sekretarz generalny PiS pytany o to, czy dla jego partii ma jakiekolwiek znaczenie to, czy opozycja będzie startowała z jednej listy, czy w ramach kilku oddzielnych, odpowiedział, że zawsze był kibicem jednej listy opozycji. - Natomiast nie patrzymy za bardzo na to, co robi opozycja, musimy skupić się na tym, co my mamy zrobić - dodał.
Podkreślam, że największym wrogiem dla PiS-u może być sam PiS. Musimy nie potknąć się o własne nogi. Natomiast wszystkie działania medialne ostatnich dni to ewidentna próba pomocy Tuskowi w wykonaniu tego, co obiecał po powrocie do Polski, czyli w powstaniu jednej listy opozycji. Tusk do tego nie doprowadził i to jest jego porażka - ocenił.
Pytany o to, czy Grzegorz Schetyna z punktu widzenia PO, lepszym przewodniczącym partii niż Donald Tusk, stwierdził, że patrząc jedynie na wyniki sondażowe, Schetyna "zostawiał partię w lepszym stanie niż jest obecnie za rządów Donalda Tuska".
Adrian Kowarzyk