Minister sprawiedliwości był pytany w środę, czy zapowiadana przez PiS konwencja programowa, która ma odbyć się do połowy czerwca, będzie wspólną inicjatywą z Solidarną Polską.
Ziobro: To inicjatywa PiS
To jest inicjatywa PiS, natomiast Solidarna Polska z początkiem maja również organizuje duże przedsięwzięcie, kongres na którym też przedstawimy nasze cele programowe i to, co chcielibyśmy w perspektywie krótkiego i długiego terminu zrobić dla Polski, to jak wyobrażamy sobie Polskę - poinformował Ziobro.
Dopytywany był też, czy Solidarna Polska i PiS pójdą razem do wyborów. Różnice są wyraźne, jeśli chodzi o stosunek do UE między nami a PiS-em, mamy tutaj dużo bardziej wyraziste i stanowcze opinię i stanowisko, jeśli chodzi o ewolucję, która ma miejsce w UE - zaznaczył lider SP.
"Jeżeli chcemy zatrzymać niemieckiego kolaboranta"
My bierzemy pod uwagę system D’Hondta, który jest w Polsce, więc jeżeli chcemy zatrzymać niemieckiego kolaboranta, jakim jest Donald Tusk w polskiej polityce, to najlepiej połączyć siły, ale w taki sposób, aby później wynik tych wyborów mógł doprowadzić do realnej zmiany polityki, czyli jeszcze mocniejszej obrony polskiej suwerenności - powiedział Ziobro.
Jeżeli będziemy przekonani, że wspólne pójście do wyborów powstrzyma tę progermańską hordę, którą kieruje Donald Tusk, to zakłamanie i ludzi typu (Sławomir) Nowak, (Stanisław) Gawłowski i inni klienci prokuratury czy pan marszałek Senatu (Tomasz Grodzki), który chroni się za immunitetem, to oczywiście my jesteśmy gotowi pójść wtedy z PiS-em - powiedział Ziobro.
Ale - jak jednocześnie podkreślił - SP przygotowuje się do samodzielnego startu. Jesteśmy racjonalni w polityce, będziemy mieli też własne listy, będziemy gotowi je wystawić - powiedział lider SP.
autor: Karol Kostrzewa