Zgodnie z procedurą prezydent dokonał tego wyboru spośród trzech kandydatów przedstawionych mu przez Zgromadzenie Sędziów Izby Karnej. Oprócz Kapińskiego kandydatami na prezesa byli: Michał Laskowski i Kazimierz Klugiewicz.
Dotychczasowy prezes Izby Karnej sędzia Laskowski orzeka w SN od grudnia 2009 r., drugi kontrkandydat Kapińskiego, sędzia Klugiewicz, został powołany do SN w sierpniu 2011 r., zaś sam Kapiński został powołany do SN w czerwcu 2022 r., już po reformie Krajowej Rady Sądownictwa.
Przed powołaniem do SN, sędzia Kapiński orzekał od 2001 r. w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Wcześniej był sędzią m.in. Sądu Rejonowego w Siedlcach.
Komentując ten wybór w rozmowie z PAP rzecznik SN Aleksander Stępkowski podkreślił, że Kapiński jest sędzią z bardzo dużym doświadczeniem i cieszy się dużym uznaniem w środowisku. Wydaje mi się, że Izba Karna będzie teraz kierowana bardzo pewną ręką, co pozwoli nie tylko na jej sprawne funkcjonowanie, ale również na unikanie konfliktów i ogólne łagodzenie napięć, których, niestety, w Sądzie Najwyższym wciąż nie brakuje. Jestem bardzo dobrej myśli - powiedział Stępkowski.
Reakcja Manowskiej
Jak podał SN, zadowolenie wyraziła I prezes tego sądu Małgorzata Manowska. Bardzo się cieszę z tej nominacji. Zbigniew Kapiński jest powszechnie szanowany jako znakomity sędzia o uznanych kompetencjach merytorycznych. Jednocześnie jest cenionym dydaktykiem, nauczycielem wielu pokoleń aplikantów. W moim przekonaniu jest znakomicie przygotowany do kierowania Izbą Karną i z całą pewnością jego prezesura pozwoli na wyciszanie emocji oraz zaowocuje sprawnym funkcjonowaniem izby – powiedziała Manowska.
autorzy: Mateusz Mikowski, Marcin Jabłoński