Co nie jest zabronione jest dozwolone - ocenił sytuację w Polskim Radiu Koszalin poseł KO. Składam oświadczenie majątkowe od 2009 roku i byłem badany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Nikt nigdy mi nie zarzucił, że robię coś wbrew prawu. Jest na to zgoda prezydium sejmu, więc nie widzę tu żadnej sprzeczności. Uważam tę sprawę za atak polityczny - dodał.

Reklama

Majątek Radosława Lubczyka

Jak dowiedział się money.pl, poseł Lubczyk w latach 2016-2022 pobrał z sejmowej kasy prawie 780 tysięcy złotych.

Poseł posiada dwa samochody o wartości ok. 240 tysięcy złotych oraz motocykl. Jeździ także wartym około milion złotych ferrari portofino, należącym do Stomatologia Lubczyk Dent. Spółka użycza mu samochód bezpłatnie.

Jak stwierdził dla portalu money.pl dr hab. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, przepis umożliwiający przyznanie uposażenia niezawodowemu posłowi "nie został ustanowiony, aby poseł, który z działalności gospodarczej uzyskuje zysk netto wyższy od uposażenia poselskiego, łączył go z pobieraniem tego uposażenia”. Jest to inna sytuacja niż przewidziane przez ustawodawcę dążenie do zapewnienia posłom materialnej niezależności - dodał.