Hołownia zaskoczył pracownika TVP

Podczas serii pytań mikrofon trafił do pracownika TVP. Ten dopytywał, dlaczego - wedle informacji Szymona Hołowni - komisja ds. badania rosyjskich wpływów ma zostać zniesiona. Przedstawiciel telewizji publicznej dopytywał też, czy w przypadku powstającej komisji ds. Pegasusa sprawa nie powinna być pozostawiona służbom.

Reklama

Jeśli chodzi o używanie Pegasusa, to służby specjalne są podejrzewane o używanie go w nieuprawniony sposób, dlatego nie mogą wyjaśnić tej sprawy - tłumaczył Hołownia. Jeśli masz wobec kogoś podejrzenia, to prosisz innych, żeby je zweryfikowali, a nie samego zainteresowanego - dodał.

W kontekście komisji dotyczącej badania wpływów rosyjskich marszałek Sejmu zauważył, że PiS rządziło w Polsce osiem lat. Miało wszystkie narzędzia i wszystkie służby świata do tego, żeby wyłapać każdy wpływ rosyjski, jaki mógł się w Polsce pojawić. Ale z jakichś powodów tego nie zrobiło. Skoro przez osiem lat nie dostarczono żadnego dowodu, że ta komisja ma sens, to należy się zapytać Sejmu, czy ta komisja ma sens - wyjaśniał Hołownia.

Pracownik TVP zapytał, czy wpływy rosyjskie były też wśród służb specjalnych w tamtych latach. Chce pan powiedzieć, że za rządów Jarosława Kaczyńskiego jako wicepremiera ds. bezpieczeństwa w służbach polskich były rosyjskie wpływy?To chciał pan powiedzieć? To przerażające - odpowiedział Hołownia.

Dziennikarz stwierdził, że nie wie, czy w służbach działali rosyjscy agenci, i że należałoby to sprawdzić. Na te sugestie odpowiedział Hołownia. Domaga się pan, żebyśmy zbadali, czy w służbach za rządów wicepremiera Kaczyńskiego odpowiedzialnego za bezpieczeństwo byli rosyjscy agenci i rosyjskie wpływy, bo nie ma pan co do tego pewności? I zapowiedział, że być może porozmawia z siłami politycznymi na ten temat.

Nowy Rzecznik Praw Dziecka i komisje śledcze

Reklama

Przygotowaliśmy plan porządku prac Sejmu na przyszły tydzień w ramach tego pierwszego posiedzenia. To będzie bardzo intensywny tydzień - zapewnił marszałek Sejmu Szymon Hołownia. W jeszcze kolejnym tygodniu, następnym, spodziewam się nawet posiedzenia trzydniowego - poinformował.

Składy komisji są już w większości obsadzone. 28 listopada posłowie powołają Rzecznika Praw Dziecka oraz przewodniczącego komisji ds. pedofilii. Zajmą się także projektem dotyczącym niedziel handlowych. Izba niższa ma zamiar również pochylić się nad uchwałami w sprawie komisji śledczych.

Plany Sejmu: podwyżki dla pielęgniarek, in vitro

Dzień później posłowie planowo powinni zająć się tematem podwyżek dla pielęgniarek. Następnie możemy spodziewać się dalszych prac nad projektem dotyczącym in vitro.

Koniec z komisją ds. wpływów rosyjskich

Większość sejmowa będzie chciała również odwołać członków komisji ds. wpływów rosyjskich w Polsce. Przyszła koalicja odstąpiła od zmian ustawowych w tej sprawie, bo nie wierzy, że może uzyskać dla nich poparcie prezydenta.

Członkowie [komisji] zarabiają powyżej 12 tys. zł miesięcznie, a do tej pory prowadzą kwerendę. To dobry moment, żeby zapytać Sejm, czy na pewno potrzebujemy tak wysoko opłacanych członków tej komisji - zaznaczył Hołownia.