We wtorek poseł Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone podczas uroczystości w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej w czasie, gdy obradom przewodniczył wicemarszałek Krzysztof Bosak z Konfederacji. Prowadzenie posiedzenia przejął marszałek Szymon Hołownia, który wykluczył Brauna z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury m.in. o zakłócanie obrządku religijnego.

Reklama

Hołownia ogłosił także, że Prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na 3 miesiące i całości diety na pół roku. W środę poinformowano, że Braun został zawieszony w prawach członka klubu Konfederacji, ma też zakaz wystąpień z mównicy sejmowej.

Lewica chce odwołania Bosaka

Klub Lewicy złożył wniosek o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu, argumentując, że po incydencie dopuścił Brauna do głosu i umożliwił mu wygłoszenie antysemickiego wystąpienia. Lewica wskazała, że niedostateczna reakcja wicemarszałka Bosaka na słowa Brauna zmusiła marszałka Hołownię do przejęcia prowadzenia obrad.

Prokuratura wszczyna śledztwo

Reklama

Prokuratura Okręgowa w Warszawie z urzędu wszczęła postępowanie w sprawie wtorkowych wydarzeń w Sejmie z udziałem Posła na Sejm RP.

"Daliśmy jasny komunikat"

Rzeczniczka Konfederacji pytana była w TVP Info o incydent z udziałem posła Grzegorza Brauna (Konfederacja) w kontekście tego, czy nie powinien on ponieść bardziej surowych konsekwencji za swój czyn. "Daliśmy jasny komunikat, że potępiamy tego typu zachowanie. Nie powinno się gasić świec chanukowych w Sejmie gaśnicą; można było ugasić je w każdy inny możliwy sposób – niekoniecznie gaśnicą, powodując przy tym zagrożenie - podkreśliła Zajączkowska-Hernik.

Pytała, dlaczego w ogóle Chanuka jest obchodzona w Sejmie", dodając, że została wprowadzona 17 lat temu przez śp. Lecha Kaczyńskiego. Przed 17 laty nie było problemu z tym, że Chanuki w Sejmie nie było; tak samo jak w Knesecie nie ma problemu z tym, że nie ma dzielenia się opłatkiem i nie ma szopki bożonarodzeniowej - zauważyła rzeczniczka.

Nie powinniśmy wspierać żydowskich uroczystości, w momencie, kiedy dochodzi do ludobójstwa na palestyńskiej ludności cywilnej przez armię Izraela- oceniła.

"Hipokryzja Hołowni i Lewicy"

Według niej, mamy do czynienia z hipokryzją, zarówno marszałka Szymona Hołowni, który – jak mówiła - sam był za rozdziałem państwa od Kościoła, a godzi się na to, by uroczystość Chanuki była w Sejmie obchodzona. I ponownie z hipokryzją ze strony lewicy, która teraz nagle bardzo tłumnie staje za obroną właśnie Chanuki w Sejmie - dodała rzeczniczka.

Odnosząc się do zawieszenia posła Brauna w prawach członka klubu Konfederacji, powiedziała: Nikt z zewnątrz nie będzie dyktował tego, jak klub Konfederacji będzie wyglądał, bo w tym momencie próbujemy być szantażowani. Zarówno wicemarszałek Krzysztof Bosak jest szantażowany tym, że powinien pojawić się na odpaleniu świec chanukowych - przecież nie można katolikowi nakazać pokazywania się na żydowskich uroczystościach - oceniła Zajączkowska-Hernik.