Zapytany przez dziennikarza RMF FM, czy prezydent Andrzej Duda wypuścił na wolność przestępców, Bartosz Arłukowicz odparł, że tak. - Dla mnie postawa pana prezydenta jest jednak postawą żenującą - mówił poseł KO.

Reklama

- Zostali skazani za podsłuchiwanie i za podrabianie dokumentów. Nie znam żadnych osiągnięć pana Wąsika i pana Kamińskiego w walce z korupcją - zaznaczył. - Znam zaś ich historię wykorzystywania CBA i instytucji państwa do walki z przeciwnikami politycznymi - podkreślił.

Arłukowicz o wypowiedzi Dudy: Kompromitująca

Polityk odniósł się też do wypowiedzi prezydenta na temat ułaskawienia byłych posłów. - Cała wczorajsza wypowiedź pana prezydenta była kompromitująca. Jest pewną symboliką tej prezydentury to, że rozpoczęła się od tego niefortunnego, niezgodnego z prawem ułaskawienia Wąsika i Kamińskiego, po końcówkę tej kadencji, gdzie dochodzi do faktycznego ułaskawienia tych dwóch panów - stwierdził Arłukowicz.

Reklama
Reklama

- Pan prezydent manipulował, manewrował, próbował zarzucić odpowiedzialność na ministerstwo sprawiedliwości. To się nie udało. Koniec końców musiał połknąć swój własny język i pokazać publicznie, że w pierwszym ułaskawieniu się bardzo pomylił, a po drugie, że wolność Kamińskiego i Wąsika jest dla niego ważniejsza niż bycie prezydentem, który spełnia wysokie standardy demokracji - zaznaczył poseł KO.

Arłukowicz: Tajemnice tej sprawy są i ujrzą światło dzienne

Zapytano go także o ocenę stanu zdrowia Kamińskiego "lekarskim okiem".
- Jestem lekarzem (...) słyszałem, że pan Kamiński prowadzi głodówkę, jest na granicy wydolności, trafił na SOR, potem do więzienia i zobaczyłem (wczoraj - red.) pełnego wigoru, uśmiechniętego, zadowolonego z siebie i pełnego arogancji pana Kamińskiego - podkreśla Bartosz Arłukowicz.

- Zastanawiam się, co ci panowie muszą wiedzieć, że ta wiedza ma tak silny wpływ na pióro pana prezydenta, który po raz drugi podpisuje ich ułaskawienie. Nie mam wątpliwości, że tajemnice tej sprawy są i przyjdzie czas, że ujrzą światło dzienne - stwierdził gość RMF FM. - Myślę, że pan prezydent ma podstawy do tego, żeby tak dzielnie walczyć o wolność Wąsika i Kamińskiego. Nie tylko on, ale całe środowisko PiS-u, które dzisiaj toczy śmiertelny bój o ich wolność i przywrócenie do Sejmu z jakiegoś powodu to robi - zaznaczył.

- Nie chcę budować tutaj żadnych teorii spiskowych, ale kiedy widziałem pana prezesa Kaczyńskiego wsiadającego do samochodu i de facto wydającego polecenie panu prezydentowi Dudzie, to wzbudziło moją ciekawość i wątpliwości - mówił Arłukowicz.