Jak zaznaczył, ostateczną decyzję podejmie zarząd krajowy partii i lider PO Donald Tusk. "Nie wydaje mi się, żeby były tutaj jakieś zaskoczenia" - ocenił Geblewicz.

Reklama

Arłukowicz po wyborach 15 października 2023 r. zamienił Europarlament na Sejm, uzyskując w okręgu koszalińskim najlepszy wynik wyborczy (67 325 głosów).

W niedzielę podczas konferencji prasowej sam Arłukowicz podkreślał, że na razie „jesteśmy w kampanii samorządowej”. Pytany, czy chce kandydować do PE, przyznał, że złożył deklarację do zarządu regionu zachodniopomorskiej PO. „Jestem gotowy do tego, by w tej kampanii wystartować, ale decyzji na szczeblu krajowym jeszcze nie było” – podkreślił.

Reklama
Reklama

Czym zajmował się Arłukowicz w Parlamencie Europejskim?

Zaznaczył, że PE jest miejscem, w którym pracował przez ostatnie cztery lata. „Byłem tam szefem specjalnej komisji ds. walki z rakiem, szefem nowo utworzonej komisji zdrowia, kilka spraw jest w PE bardzo ważnych, które należy rozstrzygnąć” – dodał Arłukowicz.

Dodał, że sprawy personalne dotyczące startu w wyborach do PE rozstrzygną się tuż po kampanii samorządowej. „W niedzielę będziemy pewnie się cieszyć z wyniku wyborczego i wtedy przystąpimy do kolejnej kampanii, która tym razem będzie wyjątkowo krótka, dosłownie kilkutygodniowa" – mówił poseł Koalicji Obywatelskiej (w skład której wchodzi PO).

Poparcie w wyborach na prezydenta Koszalina

Arłukowicz, senator KO Stanisław Gawłowski i marszałek woj. zachodniopomorskiego Geblewicz w niedzielę udzielili po raz kolejny poparcia wicemarszałkowi woj. zachodniopomorskiego Tomaszowi Sobierajowi (KO), który ubiega się o prezydenturę w Koszalinie. Kilka godzin wcześniej wsparł go europoseł PO Krzysztof Brejza. Wszyscy oni zgodnie przyznali, że kandydat KKW KO, jeśli zostanie wybrany na prezydenta Koszalina, będzie gwarantem dobrej współpracy z radą miejską (15 na 23 mandaty należą do KO), z samorządem województwa i rządem, gdzie koalicja 15 października ma większość.

Sobieraj podziękował za poparcie i apelował do mieszkańców o udział w wyborach 21 kwietnia.

Kontrkandydatem Sobieraja w II turze wyborów jest urzędujący prezydent miasta bezpartyjny Piotr Jedliński, ubiegający się o czwartą kadencję z własnego komitetu „Dumni z Koszalina" z poparciem Polski 2050 i PSL. W II turze wsparli go kontrkandydaci, którzy odpadli w I turze wyborów, czyli Miłosz Janczewski (KW PiS), Kazimierz Okińczyc (KWW Liga 7. Kwietnia) i Jan Kazimierz Adamczyk (KWW Nowoczesne Pomorze)