Wiktor Klimiuk, członek gabinetu politycznego i doradca byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz byłego członka rady nadzorczej Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych zeznawał dziś przed komisją śledczą dotyczącą wyborów kopertowych. Dariusz Joński pytał go, jak wyglądały kontakty między KPRM, MAP, PKW i pocztą w sprawie organizacji głosowania.

Reklama
'Soboń z bólem odzyskiwał pamięć'. Joński: Konfrontacja pomocna w walce z pandemią amnezji
"Soboń z bólem odzyskiwał pamięć". Joński: Konfrontacja pomocna w walce z pandemią amnezji

Zobacz również

"Nie mam wiedzy na ten temat…"

Nie mam wiedzy na ten temat, być może zarząd się kontaktował, może nie. Natomiast w sprawie organizacji wyborów nie kojarzę, żeby takie kontakty były - mówił były doradca Kamińskiego. Wtedy szef komisji pokazał mu maila z 16 kwietnia 2020, którego Klimczuk napisał do szefa gabinetu politycznego Kamińskiego, w którym mówił o możliwych problemach z drukiem kart.

Świadek początkowo nie pamiętał maila, potem jednak zmienił zdanie. Natomiast, jeżeli takiego maila napisałem, to musiało to być na zlecenie dyrektora gabinetu, czyli pana Michała Prószyńskiego jako pytanie o problemy prawne - wyjaśnił Klimiuk

Reakcja Jońskiego

Joński skomentował całą sytuację w mediach społecznościowych. "Doradca w gabinecie politycznym Ministra Mariusza Kamińskiego Wiktor Klimiuk jest kolejnym świadkiem, który nie przypomina sobie ważnego dokumentu, z którego wprost wynika, że zajmował się tematem wyborów kopertowych. Zaczął odzyskiwać pamięć po tym, jak pokazaliśmy mu dokument" - napisał na X.