Napieralski odpowiadał na pytania członków Business Centre Club dotyczące jego poglądów na sprawy gospodarcze. Jedno z pytań dotyczyło rozwoju przedsiębiorczości w Polsce.
"Uważam, że to, co przede wszystkim trzeba zmienić to filozofię myślenia o przedsiębiorcach, o firmach, o ludziach, którzy są przedsiębiorczy, którzy są kreatywni, po drugie uprościć wszystko, co jest możliwe do uproszczenia, aby lepiej się funkcjonowało i prowadziło firmę. Wiem z różnych rozmów, że dzisiaj skomplikowane, urzędnicze procedury blokują tak naprawdę dobrą inicjatywę" - powiedział Napieralski.
Jego zdaniem, uprościć trzeba nie tylko procedury niezbędne do zakładania firm, ale też prawo tak, aby nie było problemów z jego interpretacją, bo sprzyja to korupcji. "Uprośćmy te procedury. Jeżeli ktoś i tak ma dostać pozwolenie na budowę, spełnia kryteria, <<a>>, <<b>>, <<c>>, to niech dostanie to w ciągu, pięciu, dziesięciu dni, niech ta pieczątka powstanie, po jakiś oczywiście procedurach bezpieczeństwa. Jestem zdeterminowany, żeby się z tym zderzyć" - zaznaczył kandydat Sojuszu.
Przypomniał, że SLD poparł opracowany przez BCC projekt ustawy o samorządzie gospodarczym. "Jesteśmy chyba na dziś jedynym klubem, który wprost, jasno powiedział: <<tak, podpisujemy się pod tym projektem>>. Uważamy, że silny samorząd gospodarczy to jest przejrzystość kontaktów, lobbowania, wpływania na prawo polskie, aby było ono lepsze" - ocenił Napieralski.
Prezes BCC Marek Goliszewski zapytał o pomysły lidera SLD na to jak walczyć z ubóstwem. Napieralski przypomniał, że jego partia opracowała program w tej sprawie zatytułowany "Nowa polityka społeczna". W jego opinii, instytucje zajmujące się pomocą biednym powinny mieć dobrze wykwalifikowanych pracowników, którzy wiedzą jakiej rodzinie, jaka konkretnie pomoc jest potrzebna. Jak tłumaczył, innego typu wsparcia potrzebują ludzie z terenów, gdzie mamy do czynienia z patologią społeczną, gdzie nawet jeśli są oferty pracy, bezrobotni nie chcą jej podejmować; w innej sytuacji natomiast są osoby, które niedawno straciły pracę, ale nie mogą znaleźć nowej, ponieważ są nisko wykwalifikowane.
Kandydat SLD opowiedział się też za zmianą kryteriów przydzielania zasiłków socjalnych. Zaznaczył, że od wielu lat "mimo wszystko dochód na jedną osobę rośnie" i dochodzi do sytuacji, w której rodzina przekroczy kryterium dochodowe o 50 zł i już traci prawo do zasiłku. "To byśmy chcieli zmienić" - zaznaczył szef Sojuszu. Jak dodał, jest ponadto zwolennikiem dialogu między rządem, związkami zawodowymi i pracodawcami. "Tak, aby mechanizmy były zrozumiałe i wspólne i to też pomaga tak naprawdę walczyć z tą sferą ubóstwa" - powiedział.
Napieralski był również pytany o termin wejścia Polski do strefy euro. "Powinniśmy do tego dążyć jak najszybciej i być jak najlepiej przygotowanymi. Tutaj powinno być też porozumienie wszystkich sił politycznych, oprócz oczywiście tych skrajnych - jak nie chcą, to nie, trudno się mówi" - zaznaczył kandydat Sojuszu.
Było też pytanie o poparcie Marka Belki na prezesa NBP. Napieralski podkreślił, że bardzo wysoko ocenia kompetencje i kwalifikacje Belki, nie rozumie jednak, dlaczego pełniący obowiązki prezydenta, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zgłaszając tę kandydaturę, nie skonsultował tego choćby z koalicyjnym PSL. "Kandydat znakomity, forma arogancka" - powiedział. Dodał, że "wierzy głęboko", że sprawa szefa NBP zostanie "uspokojona i wyjaśniona".
Goliszewski poinformował, że BCC wystosował zaproszenie do debaty do wszystkich liczących się kandydatów na prezydenta. BCC opracował m.in. specjalną ankietę dotyczącą najważniejszych problemów gospodarczych i społecznych, a odpowiedzi poszczególnych kandydatów mają zostać później przekazane wszyskim członkom BCC.