Jest to pierwsza wizyta Obamy w Afganistanie od czasu objęcia prezydentury w styczniu ub. roku.

Według amerykańskich dyplomatów Obama przyleciał do Kabulu wieczorem czasu lokalnego i natychmiast spotkał sie z Karzajem. Pochwalił prezydenta Afganistanu za osiągnięty w kraju postęp i zaprosił go do USA na rozmowy w maju.

Reklama

Karzaj podziękował Obamie za poparcie i wyraził nadzieję na dalsze partnerstwo obu krajów, które sprawi, że Afganistan będzie mógł samodzielnie funkcjonować.

Prezydent Obama wezwał przywódcę Afganistanu również do poczynienia dalszych postępów w walce z korupcją i handlem narkotykowym.

Jak na pokładzie samolotu Air Force One powiedział dziennikarzom amerykański doradca ds. bezpieczeństwa narodowego generał James Jones, Amerykanie chcą przekonać prezydanta Karzaja do "zwalczania rzeczy, do których od pierwszego dnia nie przykładano uwagi" i którymi musi się on zająć jako prezydent wybrany na drugą kadencję.

Przed wylotem Obamy do Afganistanu rzecznik Białego Domu Robert Gibbs powiedział, że Obama chce uzyskać na miejscu od dowodzącego w Afganistanie wojskami USA i NATO generała Stanleya McChrystala aktualne informacje o toczącej się tam wojnie z talibami.