Ofiarą powodzi jest 62-letni mężczyzna, którego ciało znaleziono w niedzielę w wezbranych wodach strumienia w miejscowości Nitrianske Suczany na wschodzie Słowacji. Mimo że na skutek zmniejszenia się opadów, wody w wielu regionach nie przybywa, wezbrane rzeki wciąż niepokoją ludzi, zwłaszcza na południowym wschodzie Słowacji.

Reklama

Wody przerwały tamę na rzece Ondawie w odległości kilku kilometrów od miasta Trzebiszów - poinformowała przedstawicielka komisji powodziowej w Koszycach Maria Michalcova. W poniedziałek naporu wody nie wytrzymała tama na rzece Hornad w pobliżu Koszyc. Woda zalała główną drogę z Koszyc na Węgry.

Za to poprawia się sytuacja w północno-wschodniej części kraju, gdzie ustały opady i poziom rzek zaczął się obniżać. Powodzie w Słowacji i innych państwach europejskich, w tym w Polsce i Republice Czeskiej, wywołują ulewne deszcze, które zaczęły się w ubiegłym tygodniu.