Na celowniku Valentina Ceausescu znalazło się Muzeum Sztuki w Bukareszcie. Syn byłego dyktatora chce, żeby muzeum zwróciło mu dzieła sztuki, skonfiskowane podczas rewolucji 1989 roku. Jeśli muzeum nie odda obrazów - może oczekiwać wizyty komornika.

Przed kilkoma miesiącami Valentin Ceausescu uzyskał korzystny dla siebie wyrok rumuńskiego sądu, na mocy którego przysługuje mu zwrot majątku. Przybrany syn dyktatorskiej pary odzyskał już część dóbr, ale ma kłopoty z wydobyciem pięciu obrazów z magazynów bukareszteńskiego Muzeum Sztuki. Instytucja nie odpowiada na pisma Ceausescu, więc zagroził muzeum egzekucją komorniczą.

60-letni Valentin Ceausescu jest jedynym żyjącym spośród dzieci dyktatorskiej pary Nicolae i Eleny. W czasie rządów swojego ojca trzymał się z dala od polityki. Pracował jako naukowiec.